Komunikat prasowy

Powiedziała na lotnisku, że ma bombę. Teraz zapłaci mandat

Monika Pianowska

04 września 2020 11:40

Udostępnij
na Facebooku
3
Powiedziała na lotnisku, że ma bombę. Teraz zapłaci mandat

Pasażerka gdańskiego lotniska powiedziała podczas odprawy, że ma bombę. Straż graniczna interweniowała od razu. adobe.stock.com/ fot. Markus Mainka/ tylko do użytku redakcyjnego

O tym, że na lotnisku nie warto żartować z pewnych tematów, przekonała się w minioną środę jedna z pasażerek wybierających się z Gdańska do Norwegii. Jak informuje Morski Oddział Straży Granicznej w komunikacie prasowym z 3 września, kobietę ukarano grzywną za stwierdzenie, że ma w bagażu bombę.
Kiedy podczas odprawy biletowej pracownicy portu lotniczego im. Lecha Wałęsy usłyszeli od 41-latki, że w jej torbie znajduje się bomba, od razu wezwali funkcjonariuszy. Straż Graniczna interweniowała od razu – pirotechnicy dokładnie przeszukali rzeczy podróżnej. Jak się jednak okazało, w bagażu kobiety nie znajdowały się żadne niebezpieczne materiały.
Pasażerce, mieszkance województwa pomorskiego, wystawiono jednak mandat. Za fałszywe informacje o bombie musi teraz zapłacić 500 złotych.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Eldur Sevarsson

04-09-2020 15:15

Jaka trzeba mieć sieczkę w głowie żeby robić takie rzeczy.....

Łukasz Brzeziński

04-09-2020 12:26

Poleciała?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok