Komunikat prasowy
Poranny paraliż w Bergen: skutki awarii dały się we znaki kierowcom

Fragment trasy E39 został zamknięty bezpośrednio po awarii ze względu na istniejące ryzyko zawalenia się jezdni. Adobe Stock / licencja standardowa / ArenaCreative
Po poważnej awarii instalacji wodno-kanalizacyjnej, do której doszło wieczorem we wtorek 26 listopada na wysokości stacji bompenger w Sandviken, mieszkańcy musieli liczyć się z dużymi utrudnieniami, które dotknęły przede wszystkim kierowców dojeżdżających do centrum Bergen. Mimo całonocnych prac naprawczych służbom udało się otworzyć obydwa pasy zamkniętej trasy E39 dopiero w czwartek około godziny 7:30 – to spowodowało ogromne korki i opóźnienia komunikacji miejskiej w porannych godzinach szczytu.
Sytuacja zaczyna jednak powoli wracać do normalności – oprócz przywrócenia płynnego ruchu drogowego udało się też znieść ostrzeżenie dotyczące jakości wody kranowej w Sandviken.
Duże problemy na drogach
Mimo że obydwa pasy na trasie E39 zostały dziś rano otwarte, w porannych godzinach szczytu nie obyło się bez ogromnych korków w kierunku centrum miasta – płynny ruch został przywrócony dopiero około godziny 9, kiedy większość kierowców dotarła już do pracy. Skutki wycieku dały się też we znaki pasażerom komunikacji miejskiej – duże opóźnienia w obydwu kierunkach wystąpiły na liniach autobusowych: 3, 4, 5, 6, 26, 27, 83, 300 oraz 90.
O porannych problemach na trasie E39 poinformował na swoim Twitterze zachodni wydział Centrali Ruchu Drogowego:
O porannych problemach na trasie E39 poinformował na swoim Twitterze zachodni wydział Centrali Ruchu Drogowego:
E39 mot Bergen sentrum: Alle felt er åpne. En del kø, men vi håper at det løser seg innen kort tid.
— Vegtrafikksent. vest (@VTSvest) November 28, 2019
Drogowcy zapewniają jednak, że w następnych dniach nie należy spodziewać się dalszych utrudnień związanych z awarią instalacji w Sandviken oraz przepraszają, że opanowanie sytuacji zajęło tyle czasu.
Poważna awaria
Fragment trasy E39 został zamknięty bezpośrednio po awarii ze względu na istniejące ryzyko zawalenia się jezdni – z pękniętej rury zaledwie w ciągu dwóch godzin wylało się bowiem aż 750 tys. litrów wody, które mogły naruszyć konstrukcję jezdni. Z tego powodu ewakuowano też 58 okolicznych mieszkańców, a nawet 2 000 osób otrzymało ostrzeżenie o konieczności gotowania wody kranowej.

Reklama
To może Cię zainteresować