Norweski anioł śmierci mógł zabić nawet 138 osób
fotolia.com - royalty free
Kiedy w 1977 roku Nesset objął kierownictwo nad domem opieki w Orkdal w Sør-Trøndelagu, dziwnie wzrosła liczba zgonów pacjentów w nowopowstałym ośrodku opieki.
Indiańskim sposobem
Arnfinn stosował Curacit - substancję rozluźniającą mięśnie. Curacit jest pochodną curare, trucizny z kory, którą stosują południowoamerykańscy Indianie. Curare służy im do zatruwania strzał do łuków i dmuchawek.
Jednemu z pielęgniarzy wydało się podejrzane, że ośrodek zamawia hurtowe ilości tego środka. Wyjawił swoje podejrzenia jednemu z dziennikarzy pracujących w lokalnej gazecie.
Przerażające zeznania
W pewnym momencie zeznał:
- Zabiłem ich już tak wielu, że nie jestem w stanie wszystkich zapamiętać.
Kariera pełna śmierci
Nesset nigdy nie wyjawił pobudek swoich czynów. Sugerował, że zabijał z litości, że ma schizofrenię lub, że po prostu miał przyjemność w zabijaniu, co wzbudziło w prawnikach podejrzenie, że Arnfinn może być chory psychicznie. Został zbadany przez czterech psychiatrów, którzy zgodnie stwierdzili, że pielęgniarz jest w pełni władz umysłowych.
Po dwóch latach śledztwa oskarżono Nesseta o zabicie 22 osób. Morderczy pielęgniarz został skazany na 21 lat pozbawienia wolności - jest to najwyższa kara obowiązująca w norweskim prawie.
Na wolność wyszedł w 2004 roku. Mieszka pod zmienionym nazwiskiem w anonimowym miejscu.
To może Cię zainteresować