Wszystko zalezy jak lezy...........czyli pokaz kotku co masz w srodku, dokladniej co potrafisz, jak sobie radzisz na spotkaniu o prace, kogo znasz i czym kogos zainteresujesz
A tak powaznie, nie mozna byc specjalista od wszystkiego, jak to na poczatku wszystkie wujki i ciocie dobra rada mawiaja robmy to w czym dobrze sie czujemy i wiemy co robimy, a bedzie latwiej
Załatwiłem kiedyś smarkowi poznanemu wczesniej w N robotę na Faroe Islands i nie żałowałem. Innemu ze Świebodzina poznanego w N ponownie złatawiłem w N. I niby co by miało być żle. Problem miałem tylko jak na załatwione przez ze mnie zlecenie nieopatrznie z własnej inicjatywy ściągnąłem podwykonawcę. Zaraz ściągnął cały tabun znajomków i wyjebali mnie z budowy bo dali tańsze ceny.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.