Yatsek napisał:
dawidos napisał:
nie badam ani nic, zastanawia mnie tylko to .
poniewaz mieszkalem kiedys w innym kraju i mialem jakby szczescie ze wiedzialem gdzie i kogo potrzebowali do pracy pisalem to na forach . nikt mnie za pomoc nie zbluzgal a mysle ze pomogłem paru osoba czasem po prostu wiemy ze w naszej firmie kogos potrzebuja dlaczego wiec nie dac cynka ze jest praca. wiecie ile teraz problemu sprawia znalezienie realnych ofert w internecie...
i po co??? napiszesz ze firma w ktorej pracujesz szuka ludzi z wyksztalceniem i doswiadczeniem i do tego z jezykiem norweskim... to bedziesz mial wycieczki rodakow bez jezyka bez wyksztalcenia i bez doswiadczenia , w wielu przypadkach z glupim textem (dukajacym angielskim, w polowie na migi a w 1/4 z polskimi wstawkami): ze najlepiej jakakolwiek praca, a dawidos to powiedzial ze maja dla niego prace i dawidos to zna
tego gamonia i dawidos gwarantuje ze ten co przeczytal post jest zajebisty i go poleca....
90% rodakow przyjezdzajacych do norwegii to same zjeby... taka prawda...
a 99% z tych 90% to spady z UK...
Nie do końca tak to sobie wyobrażałem. Chodz duzo prawdy w tym jest. Jednak o sobie nie powiedziałbym tak . Co prawda norweskiego nie znam ale angielski mysle ze bardzo dobrze.
Nie wszyscy sa zjebami szukajacymi pracyCzęsto jest tak ze wlasnie zjęby ja znajdują.
Czasem jest tak ze firmy magazynowe moze produkcyjne szukają ludzi a tam za duże doświadczenie nie jest potrzebne az tak wielkie.
dawidos napisał:
nie badam ani nic, zastanawia mnie tylko to .
poniewaz mieszkalem kiedys w innym kraju i mialem jakby szczescie ze wiedzialem gdzie i kogo potrzebowali do pracy pisalem to na forach . nikt mnie za pomoc nie zbluzgal a mysle ze pomogłem paru osoba czasem po prostu wiemy ze w naszej firmie kogos potrzebuja dlaczego wiec nie dac cynka ze jest praca. wiecie ile teraz problemu sprawia znalezienie realnych ofert w internecie...
i po co??? napiszesz ze firma w ktorej pracujesz szuka ludzi z wyksztalceniem i doswiadczeniem i do tego z jezykiem norweskim... to bedziesz mial wycieczki rodakow bez jezyka bez wyksztalcenia i bez doswiadczenia , w wielu przypadkach z glupim textem (dukajacym angielskim, w polowie na migi a w 1/4 z polskimi wstawkami): ze najlepiej jakakolwiek praca, a dawidos to powiedzial ze maja dla niego prace i dawidos to zna
tego gamonia i dawidos gwarantuje ze ten co przeczytal post jest zajebisty i go poleca....
90% rodakow przyjezdzajacych do norwegii to same zjeby... taka prawda...
a 99% z tych 90% to spady z UK...
Nie do końca tak to sobie wyobrażałem. Chodz duzo prawdy w tym jest. Jednak o sobie nie powiedziałbym tak . Co prawda norweskiego nie znam ale angielski mysle ze bardzo dobrze.
Nie wszyscy sa zjebami szukajacymi pracyCzęsto jest tak ze wlasnie zjęby ja znajdują.
Czasem jest tak ze firmy magazynowe moze produkcyjne szukają ludzi a tam za duże doświadczenie nie jest potrzebne az tak wielkie.