Za lepszym życiem! proszę o pomoc w znalezie pracy - Norwegia - s2

W pracy za granicą w okresie letnim (3 miesięcznym) i w szkole od 4 klasy podstawówki, czyli jakieś 12 lat.

bedny napisał:
W pracy za granicą w okresie letnim (3 miesięcznym) i w szkole od 4 klasy podstawówki, czyli jakieś 12 lat.
no to ulżyło mi trochę
bo już myślałem, że następni ukejowcy jadą mi pracę odebrać

bedny napisał:
W pracy za granicą w okresie letnim (3 miesięcznym) i w szkole od 4 klasy podstawówki, czyli jakieś 12 lat.

Pewnie rodzice w rolnictwie, bo ustawowo nie wolno zatrudniac mlodszych niz 16 lat ( art 190 §2 )
Jedz pan na prowincje, tam o robote latwiej.

www.jobbdirekte.no/personalhuset/553465/index.html

www.jobbdirekte.no/personalhuset/547792/index.html

Popróbujcie prze agencje np. Fleksi bemaning, Norsk Industrii Personell to sektor budowlano-techniczny. W sektorze w którym poszukujecie o prace jest ciężko.
Aczkolwiek jak macie do czynienia z telekomunikacją, elektroniką itp. znacie sie na tym i macie doświadczenie od razu piszcie podania do konkretnych firm: NOV, GE, etc. Nie zawracajcie sobie głowy portalami obiecującymi pracę Polakom.

witaj ,kolego zle trafiłes na tym portalu to zaden polaczek ci nie pomoze a jedynie tylko zaszkodzi.Musisz sam sobie radzic pozdrawiam.Jesli dobrze trafisz to moeze mogla Ci pomoc rosjanie lub inna nacja tylko nie polak
a komu ty pomogles Angliku
nic nie robisz tylko innych obrazasz i ciagle narzekasz

...jesli

chcesz miec

lepsze zycie,to strzel

sobie w leb i powstan na nowo

moze akurat nie urodzisz sie placzkiem i niedorajda ...

a pokaz mi kogos tu kto komus moze pomogl?

Grzegorz1717 napisał:
a pokaz mi kogos tu kto komus moze pomogl?
no ja ci pomogę
gnój się pisze przez Ó
Wiadomość od : Grzegorz1717
21 Luty 2013, 17:34
ale ty jestes straszny gnuj,jestes podle bydle

najlepiej jak ma się jakiegoś przyjaciela lub dobrego kumpla u którego będziecie mogli mieszkać przez jakiś czas za przysłowiowego browara, no dobra za pół litra i wtedy ogarniać pracę w innym wypadku jest ciężko... osobiście żadnej obcej osoby mojemu pracodawcy bym nie polecił i nie ważne czy to Polak czy Amerykanin

Bez znajomego będzie bardzo ciężko , bo praca to jedno a mieszkanie to drugie a mieszkania tanie nie są i ciężko jest coś znaleźć chyba , że w "zagrzybiałym bunkrze" '


Ogólnie to próbujcie i pamiętajcie , ze liczy sie fach i doświadczenie , bo ludzi do sprzątania sa tu tysiące