Pilnie potrzebuję pracy w Stavanger. - Norwegia

Poszukuję pracy w Stavanger. Nie znam języka norweskiego ale płynie mówię po angielsku gdyż jestem nauczycielem angielskiego. Poszukuję w zasadzie jakiejkolwiek pracy. Mogę opiekować się dziećmi, uczyć, opiekować się osobami starszymi (jestem również fizjoterapeutką), mogę pracować w różnych branżach. Piszę trochę wcześniej gdyż szukam pracy od końca stycznia ale wiem że znalezienie pracy bez norweskiego praktycznie graniczy z cudem.

mozesz isc do adecco
www.adecco.no/OmAdecco/Pages/BranchLocator.aspx
praca na kantynach, przedszkolach, sprzatania - nie jest to praca marzen ale na poczatek moze byc

szkola miedzynarodowa, moze potrzebuja nauczycieli angielskiego
www.isstavanger.no/about/employment.htm

sa tez przedszkola miedzynarodowe, jak jestes nauczycielem angielskiego to mysle ze da rade

moze w szpitalu przy fizykoterapii?
powodzenia

2 w 1 ?? fizoterapia i nauczycielka angielskiego ?? czyli skoczylas 2 kierunki studiow ??

Jeśli masz mgr w obu zawodach, to zrobisz tu karierę, trzeba tylko autoryzować dokumenty. Fizjoterapeutyczne w safh.no, znajdziesz tam info po angielsku, a nauczycielskie chyba w nokut.no, info też po ang.. Życzę powodzenia i nie marnuj się na byle jakie prace, jeśli masz wykształcenie!

dokladnie wydaje mi sie ze licencjat tez by wystarczyl

Z autoryzacją się zgadza jak najbardziej-ale niestety pochłania to troszkę czasu (mi zajęło pół roku)wiec trzeba uzbroić się w cierpliwość.
A co do pracy na fizykoterapii-nie ma szans na jakąkolwiek pracę z pacjentem w tej dziedzinie-bez języka norweskiego.
Wiem co mówię bo sama się od dawna szukam pracy w zawodzie (mgr fizjoterapii) -angielski,nawet na najwyższym poziomie niestety nie wystarczy.
Natomiast koniecznie wykorzystaj swoje wykształcenie pedagogiczne-zabierz się za autoryzację dyplomu w nokut.no - jeszcze będąc w Polsce (zbierz wszystkie dokumenty, przetłumacz itp.) Myślę że w szkole międzynarodowej masz spore szanse na znalezienie pracy
Pozdrawiam i powodzenia!!

Dziękuję wszystkim za rady i pocieszenie i tak skończyłam dwa kierunki.

jednak warto było sie uczyc i zmarnowac tyle lat......
ja tez mam dwa kierunki > norwegia - polska - norwegia: ))

poza tym jak jestem w pracy tez mam dwa kierunki, bo naczepa w jedną, a ciągnik w druga : ))

Powtarzam wiec > trzeba było sie na kierowce uczyc!

Jest w tym niestety trochę prawdy. Czasem sobie myślę że zmarnowałam kilka lat...

hej, musze Cie zasmuc bo niestety bez znajomosci chocby podstaw jezyka jest tu bardzo ciezko o prace. w addeco nawet nie bede chcieli z Toba rozmawiac, jest jeszcze ISS Personalhuset gdzie bez jezyka biora od czasu do czasu na kelnerowanie, ale juz na sprzatanie musisz miec 2 dniowy kurs i znac jezyk. sama szukam pracy od 5 miesiecy, tez mam mgr z pedagogiki i pracy socjalnej ale przez caly czas uczylam sie jezyka bedac tu i chodzilam na kurs i wiem ze warto! Wyksztalcenie masz super, ale owoce bedzie widac dopiero jak sie nauczyc prowadzic chocby proste rozmowy.
jezeli chodzi o fizioterapie to mozesz zapomniec bo zeby pracowac w norwegii w tym zawodzie musisz miec skonczone 4 poziomy i zdac egzamin w bergen, wiem bo moja siostra wlasnie konczy te kursy i sie orientuje...no chyba ze w jakiejs prywatnej klinice...ale watpie. powodzenia!