Witam,mam zapytanie od 2011 r,od stycznia weszło w norwegii prawo opodatkowania studentów.Szukałam w sieci wiadomości odnośnie stawki podatku ,jak również minimalnej kwoty jaką pracodawca ma prawo zapłacić studentowi ... i wogóle nie mam pojęcia jak to teraz ma wyglądać ,cała ta kwestia wynagrodzenia i rozliczania się z us.Pytam gdyż zmartwiło mnie gdy koleżanka wyjeżdzająca z takich "praktyk " dostała chyba 80 nok brutto<nie jestem pewna,co do kwoty dokładnie> bo jeszcze odciągnął jej polski szef ileś tam % podatku ,dodatkowo pracowała od listopada ubiegłego roku i za te 2 miechy też ja tak dziwnie jakoś chyba policzył , to mnie zaniepokoiło ,jak również fakt ,że nie dostała na koniec żadnej umowy ,domagała się jej do dnia wyjazdu bezskutecznie,dodatkowo rozliczenie wykonane przez polskiego szefa wyglądało jak brudnopis,.. bez składu i ładu .. na dodatek nie podpisał go na koniec ani nie uwierzytelnił żadną pieczątką firmy.Pytam więc jakie są stawki podatku dla studenta i jaka minimalna płaca... ta dziewczyna ma jakieś prawa ,by dochodzić swoich racji ??? Jest już w PL od 2 tygodni a ja chciałabym jej pomóc póki jeszcze tu jestem ,nie chcę siedzieć z założonymi rękami ,ale nie wiem ,co robić .. podałam jej linka do tej samej stronki ,gdzie zajmują się rozliczaniem podatku,która jest również na tym forum .. co robić????Rzeczywiście mają prawo płacić ok 80 koron brutto i odciągać tego podatek ,skoro jesteśmy poniżej 183 dni tutaj??? a co z frikort skatt??????-skatetaten////????? przecież wedle tego do 60 tyś koron brutto lub 72 tyś koron brutto zarobionych jako student czy na kontrakcie ,nieważne, nie mają prawa żadnego podatku od nas pobierać bo jesteśmy zwolnieni.. bo dla nich to grosze te nasze zarobki .. w odniesieniu do polski to jechalibyśmy dawno na zapomodze tutaj na pełnych prawach jako norweg....to nielogiczne...pomocy ;(((((
