Podziękujmy braciom Kaczyńskim za Solidarność - Norwegia - s2

a cóż to za twórczość........cos w tym jest, hmm...

Szkoda, ze p.L.Walesa nie zna takich trzech magicznych slow jak: prosze, przepraszam, dziekuje..i zapomnial kto go na wyzyny wzniosl...Ja dziekuje wszystkim Tym ktorzy obalili i walczyli z rezimem socjalistycznym w Polsce, problem jednak polega na tym, ze pomimo wygranej nie odsunieto od wladzy zatwardzialych komunistow!

Magiczne słowa = hasła otwierające wrota wawelu to : spieprzaj dziadu, małpa w czerwonym, ja panią załatwię. Wzorem kultury, uczciwości, rzetelności pozostaje dalej bliźniak kartofel. Można prosić o wskazanie tych zapiekłych komuchów u władzy? Będziemy szukać na nich jakiegoś sposobu. Że też ten taki jeden z Nazaretu tą komunę wymyślił

Daroo napisał:
Szkoda, ze p.L.Walesa nie zna takich trzech magicznych slow jak: prosze, przepraszam, dziekuje..i zapomnial kto go na wyzyny wzniosl...Ja dziekuje wszystkim Tym ktorzy obalili i walczyli z rezimem socjalistycznym w Polsce, problem jednak polega na tym, ze pomimo wygranej nie odsunieto od wladzy zatwardzialych komunistow!
jasta102 napisał:
Magiczne słowa = hasła otwierające wrota wawelu to : spieprzaj dziadu, małpa w czerwonym, ja panią załatwię. Wzorem kultury, uczciwości, rzetelności pozostaje dalej bliźniak kartofel. Można prosić o wskazanie tych zapiekłych komuchów u władzy? Będziemy szukać na nich jakiegoś sposobu. Że też ten taki jeden z Nazaretu tą komunę wymyślił

   "Zatwardziali komuniści" przedzierzgnęli się w zatwardziałych kapitalistów, kiedy "oddali" władzę w ręce żądnych zaszczytów i kasy misiów z S.. Chamstwo jest obecnie bardzo popularne, lansowane jako obowiązujący wzorzec postępowania. Dlaczego tak jest? Czy to tylko moda, która przeminie wraz z politycznymi krzykaczami, którzy rządzą Polską dwadzieścia lat i nic dobrego nie zrobili (za poprawę możliwości legalnego wyjazdu i pracy za granicą, możemy podziękować sobie sami, przecież to my zdecydowaliśmy w referendum, że wchodzimy do UE)? Czy trwała zmiana zachowań Polaków? Pojawia się coraz więcej takich "nowokulturnych", zarówno wśród zwykłych obywateli, jak i wśród osób publicznych.
   Właściwie można podziękować Kaczyńskim, Wałęsie i pozostałym politykom z dawnej S., za zniszczenie Solidarności. Ludzie ci, kombatanci wykrzykujący: "Solidarność!" w czasie strajków, podzielili głęboko i ubezwłasnowolnili naród, który teraz boi się strajkować . To są te ideały Solidarności: chamstwo, strach, fałsz, korupcja, bezrobocie, bieda, złodziejstwo itp. syf? Czy o taką Polskę walczyliśmy?

cytat:
MODLITWA

Wysłuchaj Panie mojej modlitwy,
Bo wierzę, że jesteś gdzieś tam na niebie.
Przymknij, pokornie proszę swe oko
Na mój notoryczny brak czasu dla Ciebie.

Nie daj mi nigdy za dużo pieniędzy
I jakimś sukcesem nie ukarz mnie czasem,
Bo bardzo, bardzo się tego boję
Żebym nie został nadętym kutasem.

A jeśli możesz, to zrób tak proszę,
Bym dożył w miarę spokojnej starości
I żebym nigdy nie zmieniał przyjaciół,
I daj mi z pracy trochę radości.

Jeszcze spraw Panie, by jak najmniej ludzi
Którzy mnie znali i z którymi żyłem
Szepnęło o mnie gdy będę już w piachu
- Dobrze, że umarł, bo był skurwysynem.

Pozwole sobie przypomniec kilka istotnych faktow z zycia Pana L. Kaczynskiego:
-260 p.n.e - oblicza obwod Ziemi
-1525 Lech Kaczynski przyjmuje Hold Pruski
-1870- wynajduje telefon
-1928 - odkrycie penicyliny. Dzieki temu niezlomny Lech bedzie mogl ratowac zycie milionow ludzi na calym swiecie.
-1954 - odkrywa laser, wtedy jeszcze nie do konca swiadom, jak niezbednym elementem zycia bedzie w 21 wieku
-1997 klonuje człowieka - SIEBIE - jego klon żyje i sieje zamęt w polityce , inni klonują owce Dolly
Kto sie nie zgadza, nie jest prawdziwym Polakiem!

Podobno jeszcze Lech jako 1wszy czlowiek polecial w kosmos ale tego nie sa w stanie potwierdzic.


Dlatego uwazam, ze L. Kaczynskiemu nalezy sie pomnik.

Warszawa, rok 2020. Wycieczka szkolna uczniów szkoły podstawowej zwiedza stolicę.
- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem - mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, tylko aleja, i nie Lecha Kaczyńskiego, tylko Prezydenta Kaczyńskiego.
- Psze pani, a co to za budynek?
- To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie krzyże. Wiecie skąd się wzięły?
- Kogoś tu ukrzyżowali?
- Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie?
- Nie wiemy, psze pani.
- No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha Kaczyńskiego.
- No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta.
- Jak to młodzieńcze lata? A reszta?
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i liceum, psze pani.
- Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz może tu stać i nikt go nie zabierze.
- Psze pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie?
- Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby ktoś próbował zabrać stąd krzyż.
- A ten mniejszy krzyż to skąd?
- Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego dużego krzyża.
- Psze pani, a wejdziemy do środka pałacu?
- Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie.
- Psze pani, a co to jest fresk?
- Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Ja nie widziałem.
- Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu - misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego?
- Nie, bo byłem wtedy chory.
- A, psze pani, a co będzie na tym fresku namalowane?
- Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi.
- Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć.
- Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać.
- Ooo, a co to są za tablice?
- To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia.
- `Stacja 7 - Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi' - fajne!
- A patrzcie tu: `Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany'!
- No już starczy, musimy iść dalej - mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie.
- O kurcze! Patrzcie no! Co to za wielkie bryły, psze pani?
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty.
- A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom?
- To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci.
- Ale psze pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi!
- No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale...

Odpowiadam na pytanie o komuchow.
Fragment,wyjety z kontekstu.Polecam zapoznanie sie z kontekstem.U roznych zrodel.