przegląd w polsce - Norwegia - s3

jasta102 napisał:
giovi2 napisał:
i wracają z samochodem obładowanym zakupami z Polski.
parę razy się pytałem
co wy kupujeta w tej Polsce
co to można z tamtąd przywieźć aby zarobek jakiś znaleźć albo pożytek
to żaden wilk nie zawyje
nie powiedzą co się opłaca, co warto
a ja muszę kombinować czym torbę wypełnić, aby nie gruchało te parę rzeczy
przykładowo starą kurtkę wsadzam jako wypełniacz, gąbki do mycia

Ostatnio było trochę ogórków gruntowych, na małosolne i kiszone Finlandia i Marlboro mentolowe.
Następnym razem będzie trochę kiełbaski i innych wyrobów swojskich od teściówki, Finlandia i Marlboro mentolowe Polaku

Co powiesz na to Jasta:

Otoz mam Toyote Land Cruiser w kwietniu tego roku powaznie zaczal sypac sie w niej silnik. Ostatnia szansa na regeneracje(nie bede wchodzil w szczegoly ale dosc duzo pracy). W Snap drive i innych rowniez mniejszczych warsztatach cena oscylowala w granicach 50 000 nok. Plus przydaloby sie zmienic tarcze kloczki i pare drobiazgow. W Polsce za caly serwis wraz z polerka zaplacilem 32 000nok. Tutaj musialbym zaplacic z 80 000.
Jest roznica? i czesci akurat w wiekszosci byly orginalne albo bardzo dobre zamienniki.

Wracajac(razem z zona) biore 2 kartony papierosow (pale i kupuje w sklepie tak wiec 1300 nok w kieszeni), wiadomo jakis mocniejszy alkochol (1000nok)
Kupuje zawsze duzo srodkow czystosci bo sa tansze i lepsze.
Proszeki w Niemczech.
Biore soki (te lepsze) a wiesz ile tutaj kosztuje dobry sok i napoje gazowane.
Cos dla siebie itd itd. Moglbym jeszcze dlugo wymieniac.
Ja osobiscie kupuje tez wedliny ale moge zrozumiec ze Ty nie lubisz ale fakt jest faktem ze w moim przypadku zawsze planowany wyjazd wiaze sie z duza oszczednoscia.
A i babcie odwiedze!

regeneracja silnika
o inne przykłady mi chodziło
regeneracja to zwrot określający nie wiadomo co, miejsce do popisu dla cwaniaków i hochsztaplerów
chodzi mi o bardziej mogące posłużyć do porównania procesy typu
wymiana półośki w volvo v70
wymiana tarcz i klocków z przodu

To już trzeba być cipą w rurkach i grzyweczką na bok żeby samemu nie umieć wymienić tarcz i klocków. LOL

Oczywiście z biltemy, niech starczą na jeden sezon.

jay napisał:
To już trzeba być cipą w rurkach i grzyweczką na bok żeby samemu nie umieć wymienić tarcz i klocków. LOL

sam polski fachufcu od wszystkiego i siedmiu boleści
to ty sobie majtki i skarpety zmieniaj

jasiu a adaptacje klockow tez robisz

Polaki
wy sobie wstawcie frazę typu:
nie daj się mechanikom
typowe oszustwa mechaników
itp
sami znajdzieta co się wyrabia w polskich zakładach samochodowych
typowe to
nie wymienią nawet oleju, a mówią, że wymienili
wstawianie części po regeneracji, albo ze szrotów, a liczenie za nowe
wystawianie rachunków na niewykonane czynności
wykręcanie dobrych części z samochodu
nieznajomość fachu, na co dobry przykład to programy telewizyjne robione ukrytą kamerą
hołoto
cudów nie ma
skądś się te rzekomo niższe ceny biorą, tak jak i z niższymi cenami mięsa czy śmierdzącej polskiej wódki
polskie świnie żrą byle co i chińskie antybiotyki, a wódka robiona z byle czego i byle jak
tania, ale dobrze wam ryje wykręca

Amerykańskie lody - nie lody
Nie topią się nawet przy 26 st C. ciekawe czy świecą w ciemności

no i dziękuje tym wszystkim co mieli mi coś pożytecznego do powiedzenia.

jasta102 napisał:
Polaki
wy sobie wstawcie frazę typu:
nie daj się mechanikom
typowe oszustwa mechaników
itp
sami znajdzieta co się wyrabia w polskich zakładach samochodowych
typowe to
nie wymienią nawet oleju, a mówią, że wymienili
wstawianie części po regeneracji, albo ze szrotów, a liczenie za nowe
wystawianie rachunków na niewykonane czynności
wykręcanie dobrych części z samochodu
nieznajomość fachu, na co dobry przykład to programy telewizyjne robione ukrytą kamerą
hołoto
cudów nie ma
skądś się te rzekomo niższe ceny biorą, tak jak i z niższymi cenami mięsa czy śmierdzącej polskiej wódki
polskie świnie żrą byle co i chińskie antybiotyki, a wódka robiona z byle czego i byle jak
tania, ale dobrze wam ryje wykręca

Na początek wspomnę, że jestem DJem. No.
Widzę, niePolaku że masz talent do układania raperskich tekstów oraz wygląd odpowiedni i brykę. Zacznij tylko pisac do rymu, np.:

"Polskie świnie żrą byle co i chińskie antybiiotyki
potem łykają śmierdzącej wódki ze dwa łyki
wódka robiona z byle czego i byle jak się znęca
tania, ale dobrze wam ryje wykręca..."

Mam dla ciebie nazwę: BURACK.