Dakkservice - sezony - Norwegia

Witam .
Mam pytanie .
Kiedy zaczynają się sezony wymiany opon .Raczej na południu . W okolicach Oslo , Stavanger , Bergen .

Po temacie to,myślałem że o kaczki chodzi. Sezon to się zaczyna jak się zrobi chłodno w okolicach zera , a juz napewno jak pierwszy śnieg spadnie... Btw. głupie to pytanie jak....... Lokoalizacja tez zajebista oklIce Oslo i Bergen to też rjukan i kilka innych miejscowości gdzie od października mogą już być drogi zasypane i nie przejezdne.....

Joseph napisał:
Po temacie to,myślałem że o kaczki chodzi. Sezon to się zaczyna jak się zrobi chłodno w okolicach zera , a juz napewno jak pierwszy śnieg spadnie... Btw. głupie to pytanie jak....... Lokoalizacja tez zajebista oklIce Oslo i Bergen to też rjukan i kilka innych miejscowości gdzie od października mogą już być drogi zasypane i nie przejezdne.....

Mniej więcej mi o taką odpowiedz chodziło . Czyli na hura jak w Polsce .
Choć mogło się zdarzyć że przezorni Norwegowie zakładają opony wcześniej .

Ale czytając twój post dokładniej wychodzi że w tych rejonach sezon zaczyna się końcem września a nasila się z nadejściem pierwszych śniegów .
Dziękuje zrozumiałem

dekkservice ma być w tytule

skad taki wniosek ze na hura.......??z postu Josepha nie wynika to tak dokladnie, ja osobiscie nie zauwazylem kolejek przed warsztatami

flink napisał:
skad taki wniosek ze na hura.......??z postu Josepha nie wynika to tak dokladnie, ja osobiscie nie zauwazylem kolejek przed warsztatami

Dzięki . Być może są zapisy na konkretna godzinę .

Jakie hurra? Okres w którym powino zmieniać się koła zależy od temperatury nie od daty, nie pojadę na warsztat zmieniać kół bo jest pierwszy października a jest 20stopni lub śnieg leży we wrześniu na drodze to i tak jeszcze nie czas na to. ... Idiotyczne podejście..... Ja też kolejek nie widziałem jeszcze.

Polakowi pewnie chodzi o to
od kiedy ma prawo zalozyc opony z kolcami

Joseph napisał:
Jakie hurra? Okres w którym powino zmieniać się koła zależy od temperatury nie od daty, nie pojadę na warsztat zmieniać kół bo jest pierwszy października a jest 20stopni lub śnieg leży we wrześniu na drodze to i tak jeszcze nie czas na to. ... Idiotyczne podejście..... Ja też kolejek nie widziałem jeszcze.

Świetnie . Nie przeczytałeś wszystkiego ale ok .
Teraz teoretycznie : Śnieg spadł 26 września . Drogi są silnie oblodzone . Miejscami pojawiają się zaspy . Więc co robi Joseph czy ktokolwiek inny kto musi poruszać się własnym środkiem transportu jeżeli nie posiada zimówek na felgach i nie wymieni ich sam .
Podejrzewam ze sprytny Joseph udaję się do najbliższego punktu wymiany opon celem wymiany bądź zakupu . Sprytny Joseph może również sprawdzić prognozę pogody licząc że się temperatura zmieni . W przypadku gdy pogoda zawiedzie Josepha i nie będzie miała ochoty się zmienić Joseph ma do wyboru kilka opcji .
-Bierze urlop w pracy i bierze pogodę na przeczekanie
-Ryzykuje poślizg i kontynuuje jazdę na letnich oponach
-Umawia się na wymianę ale najbliższy termin za 4 dni
-Stoi w kolejce i czeka

Istnieje wiele możliwości nie chce mi się wszystkich pisać ale nie zmieni to faktu że jak gwałtownie zmieni się pogoda , spadnie śnieg i temperatura to w warsztatach pojawią się kolejki
Ten gwałtowny wzrost zainteresowania tą usługą można nazwać słowem "hura"

Polacku mieszkasz w Skandynawii
i posiadanie 2 kompletow opon na felgach to zwyklosc
nie kombinuj i nie fantazjuj
okazujac polska glupote

Patronas napisał:
Joseph napisał:
Jakie hurra? Okres w którym powino zmieniać się koła zależy od temperatury nie od daty, nie pojadę na warsztat zmieniać kół bo jest pierwszy października a jest 20stopni lub śnieg leży we wrześniu na drodze to i tak jeszcze nie czas na to. ... Idiotyczne podejście..... Ja też kolejek nie widziałem jeszcze.

Świetnie . Nie przeczytałeś wszystkiego ale ok .
Teraz teoretycznie : Śnieg spadł 26 września . Drogi są silnie oblodzone . Miejscami pojawiają się zaspy . Więc co robi Joseph czy ktokolwiek inny kto musi poruszać się własnym środkiem transportu jeżeli nie posiada zimówek na felgach i nie wymieni ich sam .
Podejrzewam ze sprytny Joseph udaję się do najbliższego punktu wymiany opon celem wymiany bądź zakupu . Sprytny Joseph może również sprawdzić prognozę pogody licząc że się temperatura zmieni . W przypadku gdy pogoda zawiedzie Josepha i nie będzie miała ochoty się zmienić Joseph ma do wyboru kilka opcji .
-Bierze urlop w pracy i bierze pogodę na przeczekanie
-Ryzykuje poślizg i kontynuuje jazdę na letnich oponach
-Umawia się na wymianę ale najbliższy termin za 4 dni
-Stoi w kolejce i czeka

Istnieje wiele możliwości nie chce mi się wszystkich pisać ale nie zmieni to faktu że jak gwałtownie zmieni się pogoda , spadnie śnieg i temperatura to w warsztatach pojawią się kolejki
Ten gwałtowny wzrost zainteresowania tą usługą można nazwać słowem "hura"

Joseph nawet mając auto w PL miał dwa komplety kół (malucha nie liczę tam miałem "allsesonn", a co dopiero w NO ....

W PL były kolejki bo ludzie wymieniali opony,a tu każdy ma dwa komplety kół więc dużo sprawniej to idzie.

śledź pogodę dokładnie to Ciebie nie zaskoczy lub wykorzystasz sobie syka na konto czekania na wymianę kół.
Możesz też zmienić koła w sierpniu to kolejek na 100% nie będzie...

Albo tak jak jasta pisze kup komplet kół i miej gdzieś prognozę pogody, osoba przewidująca kupi koła w martwym sezonie kiedy są najtańsze.

założenie opon na felgi w NO kosztuje tyle co dwie opony ca.