wyglada na to ze kolega jasiu, naprawde nigdzie nie byl bo i chyba w dupie go nie widziano. pojecia nie ma o czym pisze a ze lata juz swoje ma to i prostata dokucza, jak mysle to jest powod nie wydolnosci umyslowej. z tymi wyjadami wakacyjnymi to jest mozliwe spotkac kogos z polakow wypoczywajacych od polnocy po poludnie. ale Jasiu o tym nie wie tak jak juz zapomnial ze nie jest z krakowa, bo do tak wielkiego miasta to od niego z wioski dwa razy dziennie PKS jezdzi. ja osobiscie polecam zobaczyc okolice od Storfjord-Lyngen-Jøkelfjord. oczywiscie jak sie komus uda zachaczyc o festiwal Riddu-Riddu nigdy tego nie zapomni. mozna tez wybrac sie nad wodospad Mollisfossen ze swym 269m spadkiem wody oraz jedyny w calej norwegi lodowiec ktory wpada wprost do morza. jest wiele ciekawych i pieknych miejsc w tym kraju i zebys wiedzial chlopku z podkrakowskiej wsi pakujacy kazda koronke do smierdzacej skarpetki, smierdzi z powodu braku proszku przywiezionego z polski, nie jest nas tak malo, tych ktorym piekno natury czy w norwegi czy w innym kraju nie jest obce. proponowal bym moderatorowi usunac jasia z tego tematu z powodu wypowiadania sie nie na temat i obrazliwie. pozdrawiam wszystkich turystow, tych zapychajacych sie kiebasa, pijacych wodke i z innymi odchylami, a zdrowy i siarczysty kop dla pokrzywiencow psychicznych.(czyt. Jasiu)
13 Lat, 9 Miesięcy temu
na 50 jest "dziura w ziemi",
