Wiesz że ty też masz rację. Ale tylko częściowo. Nie jestem na tyle arogancki żeby nazywać się patryjotą. Wyjechałem z Polski jako bardzo młody mężczyzna, mimo to dość krwi i potu wylałem żeby w pewnym stopniu znienawidzić nasz kraj. Jednakowoż znając przynajmniej w stopniu podstawowym historię Polski nie mogę nie docenić zasług i ceny jaką zapłacili miedzi innymi moi dziadowie. Nie zawsze jestem dumny kiedy przychodzi mi powiedzieć że urodziłem się w Polsce a to dzięki innym tak zwanym patryjotom ale trzeba oddać naszym przodkom że mieli serce do walki. Szkoda tylko że my zrobiliśmy z polską to co zrobiliśmy. Ale ja już serca dla tego kraju nie mam, nie w takim stopniu żeby chcieć o nią walczyć tak długo przynajmniej jak długo ludzie i ich mentalność się nie zmieni.