na samo brzmienie tytułu, to się waszym rodakom cynamon w gaciach rozmiękczał
waszym
a nie twoim albo naszym
to czym ty jestes gadem , plazem glizda, robakiem ,mendom
a co do tych ochotnikow norweskich co byly w ss viking i 11 ochotniczej dywizji grendierów pancernych SS "Nordland"
to faktycznie wslaiwli sie mestwem
Za obiema dywizjami pełnymi OCHOTNIKÓW z państw skandynawskich ciągnie się paskudny smród rozkładających się zwłok ludności cywilnej. Zarówno tej z Bałkanów, jak i tej z Rosji, lubelszczyzny, okolic Warszawy.
a gacie to normany mialy pelne na widok 9 letnich warszawiakow z butelkami benzyny
a jak juz wspomnialej i ss to norwegia usiluje sie wybielac tak samo jak niemcy
np
Norwegowie walczący po stronie III Rzeszy to nie "czterech młodych mężczyzn którzy uwiedzeni nazistowską propagandą wstąpili w szeregi SS w składzie której uczestniczyli w pacyfikacji Powstania Warszawskiego." Starsi mogą pamiętać takie nazwisko jak Vidkun Quisling, który ani młody, ani uwiedziony nie był. Ale co to był Rikshird (norweski odpowiednik S.A.) wiedzą raczej nieliczni. A jeszcze mniej zdaje sobię sprawę ze skali kolaboracji Norwegów.
A tu proszę, ktoś pisze na raz o CZTERECH (sic) ochotnikach i taka sensacja!!!! Dla osób nieobeznanych przypominam, że etatowo dywizja pancerna III Rzeszy to ok. 16000 (tak: szesnastu tysięcy!!!) osób. Oczywiście żadna jednostka nie ma nigdy pełnego etatu. Ale tych paręnaście tysięcy osób musiało się skądś wziąc, czyż nie?
A prawda jest taka, że w SS walczyła cała Europa.
Dziwnym trafem tylko Polaków zabrakło.