Poszukiwania ciała Polaka w jeziorze Kolbotn - Norwegia - s2

czesio jak dla mnie to jesteś cwaniaczkiem który brzydzi się własnych ziomków a norusem to ty nigdy nie będziesz

alexkawa napisał:
a co do meritum: klasyczne klusownictwo po polsku: brak kamizelek, brak zezwolen [dlatego pora ekscentryczna], no i niestety %...

Nie wiem, czy ten nieszczesnik klusowal - pora faktycznie ekscentryczna, jak na ponton i bez kamizelki- ale tak wlasnie robia Polacy. Niedawno w Romeriksåsen (dokladnie na Bjertnessjøen) zlapano grupe Polakow, ktorzy zasadzili sie z sieciami, zaraz po tym, jak zarzad wypuscil do wody spora ilosc duzego pstraga. Nie byl to ich pierwsy raz. Pstraga sprzedawali do "zaprzyjaznionej" resaturacji w Oslo. Akurat tam czesto wedkujemy, znamy zarzadce i troche historii sie nasluchalismy.
Nie placa za wjazd, nie wykupuja karty, bo norki przeciez sa takie durne i moze sie akurat uda ich oszukac Kilka razy mielismy rowniez watpliwa przyjemnosc obcowania z wedkujacymi Polakami. Jak jest sporo osob nad jeziorem, stanowiska obstawione i trafi sie na takie towarzystwo w odlegosci kilkudziesieciu metrow, to czesto przenosimy sie na odleglejsze jezioro, bo z taka chamowa, po sasiedzku, nie da sie milo wedkowac Przyjezdzaja np. we czworke, troje chla i piecze kelbase. Jeden trzezwy, probuje cos zlapac. Robi sie coraz glosniej, w ciszy nad jeziorem kurwy inne roznosza sie echem. Zostawiaja po sobie syf i nie zagaszone ognisko. Bo co tam ! Pany tu byly ! Zal pl.

To co piszesz Lindemans to smutna prawda...Ja też towarzyszę czasem w wędkowaniu synowi i mężowi i widzę to samo co Ty. Zazwyczaj zaczynam od sprzątania puszek po piwie. Okradli mi ziomale łódkę ze wszystkiego z czego się tylko dało...
Nie w tym miejscu jednak powinniśmy to roztrząsać. Zginął człowiek!

lena1 napisał:
To co piszesz Lindemans to smutna prawda...Ja też towarzyszę czasem w wędkowaniu synowi i mężowi i widzę to samo co Ty. Zazwyczaj zaczynam od sprzątania puszek po piwie. Okradli mi ziomale łódkę ze wszystkiego z czego się tylko dało...
Nie w tym miejscu jednak powinniśmy to roztrząsać. Zginął człowiek!
ZGINĄŁ bo tak CHCIAŁ ...!!! .
Inaczej , nie zrobił by tej głupoty , pozbawiając się życia ! .
---
KAŻDE miejsce jest dobre , na zdrową dyskusję , nad tematem głupoty i chamstwa Rodaków !.
---
To również .
---
Niemniej , to i tak nic nie da ... skoro mosiek z Wioski , po Liceum , bez konkretnego zawodu , dorywa się do , jego zdaniem , dużych pieniędzy i RZĄDZI całym RYJEM ...! .
---
Też znam , taki jeden przypadek .
---
Ba KAŻDY Z NAS ... spotkał się niestety z podobnymi NEGATYWAMI , nie tylko na Emigracji ale i na Własnym Podwórku w Polsce .
---
Cóż inaczej podobno było by nudno .
---
A tak , nawet grabarz będzie miał dodatkową , nieplanowaną robotę .

Wiesz Gabriel...Twoje teksty Mosiek, wioska, po liceum.....O co chodzi? Znam ludzi z maleńkich wioseczek, zupełnie bez wykształcenia a z dużą kulturą, wiedzą...Znam też z wielkich miast, z kilkoma nawet fakultetami , które jakoś ani w kulturze osobistej, ani w życiowej mądrości nie pomogły! Przestań używać jakichś wyświechtanych uogólniej bo niczego do sprawy nie wnoszą.

Do Lena1 tu przy jeziorku bo to maly akwen jest ciagle widac pijacych polakow wiem bo chodze na spacery z dzieckiem i nie jest to mily widok dla oka pelno puszek i butelek po wodce

alexkawa napisał:
Lindemans napisał:
alexkawa napisał:
a co do meritum: klasyczne klusownictwo po polsku: brak kamizelek, brak zezwolen [dlatego pora ekscentryczna], no i niestety %...

Nie wiem, czy ten nieszczesnik klusowal - pora faktycznie ekscentryczna, jak na ponton i bez kamizelk.
gdyby mieli zezwolenie, to raczej w chlodny wieczor nie przerywaliby melanzu, lecz wybraliby sie na rano ;/



Te /określenie użyte przez tutejszego moderatora/ Macedoński, ryby mają różne pory żerowania i gdzieś mają to, co się jakiemuś trybunowi tutejszej intelektualnej "elity"we łbie roi.


Ps. szkoda, że tamten temat został zamknięty, miałem coś do dodania...coś o mocno intelektualnym zabarwieniu, rzecz jasna

Szanowni Panstwo. Zawiadamiam wszystkich ze nasz Kolega ktory utonal w tym akwenie wodnym wlasnie sie odnalazl. Mam tez prosbe nie piszcie tu glupot o jakims klusowaniu wieczornym i do tego w piatek po niewaz oni juz wracali do brzegu poniewaz sie Bardzo szybko robilo ciemno lowienie zaczelismy o godzinie 18 jak wrocilismy z pracy. Zenada jest czytajac te bzdety wyzssane z palca... Jezeli nie macie 100% informacji na temat tego wypadku to raczej nie powinniscie nikogo oceniac... Nawet nie macie Prawa tego robic.. Tak macie racje jest w tym duzo naszej winy plywajac na pontonie bez kamizelek. Ale nie jest to powod byscie obrzucali tu kogos tymi smiesznymi obelgami. Jak to wszystko sie zakonczy. Opisze cala sytuacje...

Stopa00 napisał:
Tak macie racje jest w tym duzo naszej winy plywajac na pontonie bez kamizelek.
na prawdę?
nie przyznawaj się
idź w zaparte

Stopa00 napisał:
Szanowni Panstwo. Zawiadamiam wszystkich ze nasz Kolega ktory utonal w tym akwenie wodnym wlasnie sie odnalazl. Mam tez prosbe nie piszcie tu glupot o jakims klusowaniu wieczornym i do tego w piatek po niewaz oni juz wracali do brzegu poniewaz sie Bardzo szybko robilo ciemno lowienie zaczelismy o godzinie 18 jak wrocilismy z pracy. Zenada jest czytajac te bzdety wyzssane z palca... Jezeli nie macie 100% informacji na temat tego wypadku to raczej nie powinniscie nikogo oceniac... Nawet nie macie Prawa tego robic.. Tak macie racje jest w tym duzo naszej winy plywajac na pontonie bez kamizelek. Ale nie jest to powod byscie obrzucali tu kogos tymi smiesznymi obelgami. Jak to wszystko sie zakonczy. Opisze cala sytuacje...

To przykre, ale chyba cialo kolegi, a nie kolega

Gdyby byl odpowiednio zabezpieczony (kamizelka), to nie skonczylo by sie odnalezieniem ciala.
Jestem pewna, ze ta historia,niestety, nie nauczy innych rozumu. Nadal beda narazac swoje zycie ze zwyklej glupoty...