Co wy chcecie od przemytników - chcą zarobic .
Trzeba spojrzec na to w inny sposób - tego nie da się wyplewic wyłapywaniem -- złapią jednego za niego pojedzie 10-- to jest kasa ,jest popyt na tego typu artykuły.Nawet gdy częsc zrezygnuje z takich dostawców ,popyt bedzie istniał.
Ci co troche lat już żyją na tym świecie , powinli pamiętac jak w polsce istniały meliny gdzie spirytus byl itd .Wtedy tez władze polskie nie mogły sobie dac rady z przemytem --- znalezli sposób? -- według mnie tak --bo juz nie warto w polsce kupowac na melinie spirytusu od kilku lat.
Prosty ale efektowny sposób ceny alkocholu poszły na dół kiedy zmniejszono akcyze ,itd-- ceny spadły 50% .Gdyby norwegia tak naprawde chciała zlikwidowac przemyt i zarazem zarobic na legalnym handlu alkoholu to by to zrobiła . Nikomu nie chciało by sie latac na meline i kupowac cos co mozna legalnie i taniej w sklepie kupic
.
Moze norwegi żalezy na tym by był przemyt, Może boja się ze obywatele norwescy rozpili by się gdyby ceny alkoholi były mniejsze.
Zamiast ciągle miec pretensje do przemytnikow może powinlismy stwierdzic jasno ze norwegi zależy na tym by przemycac ,tak naprawde nic nie robią w tej sprawie . Wyłapuja 1 na 10-15 przemytników i to drobne płotki .Nawet melin nie znajduja .
Piszac w gazetach o przemytach alkoholi (Polakach) zasłaniją swoje porazki w walce z przemytem narkotyków itd. A w norwegi sporo cpunów jest,dilerów, przemytników narkotykow-- ale tu cisza .
Przemytnicy z polski widac nawet nie chca miec nic wspólnego z narkotykami wolą przemycac fajiki i alkohol .