Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

porod w Haugesund? - Norwegia

Czytali temat:
ROBERT SOBOTA Elwira Musiał Maria K Lucy Aaaa (1938 niezalogowanych)
23 Posty
Kasia Nowak
(dajmon12)
Wiking
Czy ktoras mloda mama rodzila w Haugesundzie?czy mogly byscie opisac jak tam jest,jaka atmosfera,jak was traktowali,czy jest tam jakas polska polozna lub lekarka?kiedy trafilyscie do szpitala?czy trzeba sie tam zjawic w dacie porody czy czekac na oznaki porodu,i jak dla was wygladal ten pobyt,czy mialyscie cesarke,czy silami natury,jakie wrazenia?co musze ze soba zabrac do szpitala a co zbedne dle mnie i dla dziecka?
pozdrawiam i czekam na relacje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów

(berdie)
Wiking
Witaj, jestem mama 5,5 miesiecznej corci, i powiem Ci szczerze : TRZYMAJ SIE OD HAUGESUND Z DALEKA...ja tam rodzilam i nigdy wiecej.
Zaczne od poczatku. Do szpitala przyjechalam z mezem jak mialam skurcze co 7 minut, ale byly one nie do zniesienia, jak dostalam sie do poloznej w tym szpitalu to mi powiedziala ze mam przyjechac jak skurcze bede miala co 5 minut, rozwarcie wtedy mialam 2 cm.. No wiec pojechalam do domu, jednak 4 godziny pozniej wrocilam bo mialam juz co 3 minuty skurcze i po sprawdzeniu ( bo zanim przydziela ci pokoj na porodowce to musisz zostac sprawdzona na rozwarcie w takim ''przejsciowym'' pokoiku) mialam 4 cm. No i wzieli mnie do pokoju w ktorym bede rodzic. Bole byly nie do zniesienia wiec poprosilam o epidural, dostalam go od reki i sie bardzo cieszylam, ale moj koszmar dopiero sie zaczynal. Po niecalych 2 godzinach na epiduralu zaczelam znow czuc mocno skurcze wiec poprosilam anestezjologa.. okazalo sie ze ta cieniutka rureczka, ktora byla w moim kregoslupie MAGICZNIE WYPADLA... lekarz do mnie ze za bardzo sie ruszalam..generalnie trzeba sie ruszac zeby przyspieszyc porod, tak mi mowila wczesniej polozna a anestezjolog poinformowal mnie ze bede mogla chodzic bo dawka nie bedzie na tyle duza...gdy przyszedl ponownie do pokoju to stwierdzil ze ''jak bede miala duzo szczescia to mi pomoze zniesc skurcze''....maz myslal ze wyjdzie z siebie ale nie wyklocil sie o ponowne zalozenie epiduralu... co gorsza skurcze czulam a nog nie....agonia...nic nie moglam zrobic....ani do toalety ani co.....koszmar....zanim doszlam do 10 cm rozwarcia to dostalam gaz, ktory mnie tylko oglupil i bardzo zmeczyl (lyst gas) ze jak mialam parte to przysypialam...kazali mi przyjac pozycje ''na cztery'' gdzie ja we lzach im tlumaczylam ze nie czuje nog...to mnie przekrecili jak jakiegos prosiaka na tym lozku...poczulam sie ponizona.... potem kazali wstac...maz tez blagal zeby przestali...ale oni ze to pomoze ze corcia szyciej wyjdzie...potem sie okazalo ze glowka sie zaklinowala w kanale rodnym byla troszke na bok, to lekarka uzyla proznociagu...horror, porozrywala mnie na wszystkie strony, naciela, a ciagnela tak ze ja krzyczalam zeby przestala bo jej glowe urwie...balam sie...apropo...kobieta nawet po angielsku nie mowila...porazka...a polskich lekarzach zapomnij....malutka w koncu wyszla po 2,5 godzinach meki w bolach partch. cala posiniaczona i z wielkim krwiakiem na glowie. przez tydzien nie moglam jej karmic z prawej piersi bo po prawej stronie miala krwiaka...i bol niesamowity...pisze to we lzach, nikomu nie zycze takiego porodu... Z DALEKA KOBIETO!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty

(patryszia222)
Wiking
Witam tak czytap pani post i ciarki mnie przechodza!!jestem już mamą 1,5córeczki i mieszkam w Haugesund i myslalam o powiększeniu rodziny i tu urodzić ale chyba odechciało mi sie po przeczytaniu pani opini na temat tutejszych porodów'/nawet sobie nie wyobrażam jaki Pani ból musiała przejść'/
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Patrycja F
(patu333)
Wiking
A ja jestem bardzo zadowolona z porodu, opieki i ogolnie ze szpitala.
Fakt, jednym minusem jest to ze przyjechalam ze skurczami co 4 minuty, ale rozwarcie podobno tylko na 2 cm... i odeslali mnie do domu
Dojechalismy do domku,i stwierdzilam ze jednak wracamy do szpitala, jak dojechalismy mialam bole co 3 minuty i rozwarcie na 4 cm. Wiec dostalismy pokoj.
Przyjeto mnie o godz 4.30 o 8.07 mialam malucha w ramionach
Zajmuje sie Toba jak jest wszystko ok jedna polozna, jest caly czas z Toba, przynosi Ci wszystko o co tylko poprosisz, opiekuje, bada (ja prosilam co chwile o sprawdzenie rozwarcia ;p) bo bylam ciekawa jak postepuje porod
Ogolnie zecz biorac porod uwazam za lekki. Wydaje mi sie ze to jest indywidualna sprawa jak postepuje, ile czasu trwa itd.
Maluch byl duzy, 4 kg, ale nie nacinano mnie, pytalismy o to i powiedziala ze robia to wtedy i wylacznie kiedy zajdzie taka potrzeba
Ale kilka szwów musiala mi zalozyc ;p ale dzis mija 3 doba i jest naprawde ok
Mam porownanie poniewaz z pierwszym synkiem zostalam nacieta
Dalej zostajecie z malym sam na sam, i oczywiscie z tata. okolo godzinki, nastepnie przenosza Cie kiedy zechcesz (mozesz w tym pokoju okolo 3 godzin nawet lezec ). Pokoje sa bardzo duze, piecioosobowe, ale mialam tylko 1 lokatorke
Przynosza ci jedzenie, picie, co tylko poprosisz. .....
Jej no same plusy.... na kazdy dzwonek przylatuja z usmiechem na twarzy, wszystkie bardzo dobrze rozmawiaja po angielsku, ale oczywiscie sa wyjatki
nie musisz miec nic dla bobasa, ja wszystko ze soba wzielam, ale potrzebowalam tylko husteczki nawilzane i nic wiecej

Same plusy, pisz chetnie odpisze jesli masz pytania
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
23 Posty
Kasia Nowak
(dajmon12)
Wiking
Mam jeszcze pare pytan...
czy prosilas o znieczulenie? i jak to u nich sie zwie?jesli mogla bys mi napisac
i co zabralas ze soba dla siebie do szpitala?
czy dostalas jakies papiery
a co z potwierdznim ojcostwa?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Patrycja F
(patu333)
Wiking
Mam jeszcze pare pytan...
czy prosilas o znieczulenie? i jak to u nich sie zwie?jesli mogla bys mi napisac
i co zabralas ze soba dla siebie do szpitala?
czy dostalas jakies papiery
a co z potwierdznim ojco



Nie prosilam, poniewaz nie mialam takiej potrzeby.
Wiem tyle ze daja tu epidural- na polski znieczulenie zewnatrzoponowe...
Gas o ktorym mowila poprzedniczka uzylam ... ale na mnie podzialal tak ze mialam slodki smak w buzi... i faktycznie pomagal troche w czadie skurczow.
zabralam ze soba wszystko co w pl bym wziela, przydalo sie tylko: szczoteczka pasta, szczotka do wlosow, jak chcesz kosmetyki jakies, chusteczki nawilzane, krem do pupy malemu, ubralam mu swoje ciuszki, a to juz twoj wybor, no i kapcie, szlafrok, koszule szpitalne maja ale zadna rewelacjA ;p
W dniu wyjscia dostajesz jakis papierek, same ci dadza polozne, , no i tata musi wypelnic papiery zwiazane z ojcostwem itd.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Patrycja F
(patu333)
Wiking
I jesli minie termin porodu, dzwonisz do szpitala i mowisz ze jest po terminie i chcesz sie spotkac z ginekologiem na ustalenie terminu porodu do wywolania, ja taki dostalam ale nie potrzebowaklam ostatecznie
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok