Złe wiadomości dla Norwegii

Tylko trzy razy w historii Norwegia osiągała gorsze wyniki ekonomiczne.
Często Norwegię określa się jako kraj bogaty, z ogromnymi zasobami i stałym zyskiem. Jednak SSB (nor. Statistik Sentralbyrå - Centrum Statystyki) przedstawiło raport, który pokazuje bardzo negatywne liczby.
SSB przeanalizowało rozwój ekonomiczny lokalny i ogólnokrajowy z ostatnich 35 lat. Obraz który się wyłania z badań, to kraj, którego ekonomia przypomina bańkę.
Na początku 2000 roku Norwegia miała rozwój ekonomiczny niemalże zupełnie inny niż obecnie. Dochody przekraczały koszty, w szczególności w latach 2006-2008 administracja publiczna odnosiła ogromne zyski.
Zyski przychodzą przede wszystkim z sektora naftowego.
Jednak zgodnie z danymi podanymi przez SSB, sytuacja się odwraca. Jeśli spojrzymy na obecny roczny wzrost dochodów, możemy zauważyć, że tylko trzy razy wyniki były gorsze.
W zeszłym roku wzrost dochodów wyniósł tylko 0,6%.

tabela dochodów
screenshot nettavisen.no
Wcześniej, kryzys finansowy, dni po 11. września oraz kryzys azjatycki spowodowały negatywny rozwój.
W czasie gdy dochody Norwegii ulegają stagnacji, wydatki zaczynają znacznie wzrastać. To oznacza spadek nadwyżki, który Norwegia rejestrowała do tej pory.

dochody z ropy naftowej
screenshot nettavisen.no
Zasadniczo zyski różnią się z roku na rok, jednak jeśli wierzyć danym SSB, jest to jedynie przejściowy efekt. SSB wskazuje, że produkcja w branży naftowej obniżyła się o 40%, a przychody w kraju trzymały się przede wszystkim wysokich cen ropy naftowej.
Można spodziewać się wyższych wydatków w najbliższych latach. Dwa największe wydatki to wynagrodzenia pracownicze i różne formy świadczeń. Według danych SSB, będą oba gwałtownie rosły.
W 2013 koszty publiczne wyniosły 1330 miliardów koron - ok 26.000 koron na obywatela.
- Coraz bardziej starzejące się społeczeństwo sprawia, że możemy spodziewać się wzrostu emerytur i wynagrodzeń.
Według ministerstwa Finansów, na dzień dzisiejszy zobowiązania emerytalne wynoszą 7850 miliardów koron, a zyski z ropy naftowej 5476 miliardów.
SSB przyznaje otwarcie, że Norwegia będzie w przyszłości mniej zarabiać i nie można zbyt wiele zrobić w sprawie kosztów.
- Nadwyżka podczas okresu 1978-2013 charakteryzuje się wysokimi poziomami po 2000 roku. Spodziewamy się, że spadające zyski z ropy naftowej zostaną w pewnym stopniu zastąpione przez wzrost dochodów z dywidend i odsetek, ale ten przychód będzie niższy niż w okresie 1978-2013. Wzrost wydatków będzie trudny do obniżenia, a nadwyżka będzie się obniżać w najbliższych latach.
Źle lokalnie
Norwegia jako całość miała w ostatnich latach bardzo dobre wyniki, jednak są można zauważyć spore różnice jeśli chodzi o rozwój gmin.
Państwowe administracje odnotowywały dwucyfrowe zyski co roku od połowy lat 90., a w tym samym okresie regionalne administracje zarejestrowały nadwyżkę jedynie raz.

porównianie przychodów państwa i gmin
screenshot nettavisen.no
Sytuacja gmin jest teraz jeszcze gorsza niż wcześniej.
Władze lokalne traciły przez większość czasu. Deficyt był najwyższy w 2008, 10% wyższy niż zyski w tym samym roku. Mimo, że deficyt został zmniejszony w następnych latach, to nadal w 2013 był całkiem wysoki. Według SSB, deficyt w ostatnich 6 latach był 5% wyższy niż przychody.
Według SSB, powodem dla którego kraj dobrze sobie radzi, a gminy już nie, jest to, że kraj zbiera wszystkie zyski z ropy naftowej i wynikające z tego dochody.
Źródło: nettavisen.no; zdjęcie frontowe: screenshot nettavisen.no
To może Cię zainteresować
22-05-2014 21:01
0
-1
Zgłoś
22-05-2014 18:22
0
0
Zgłoś
22-05-2014 17:57
0
-1
Zgłoś
22-05-2014 17:56
0
-1
Zgłoś
22-05-2014 01:39
0
-1
Zgłoś