
Fot. NASA |
Jak się okazuje, punkty lojalnościowe można przeznaczyć na dużo więcej ciekawych rzeczy, niż tylko bonusowe bilety lotnicze. Jeśli uzbiera się ich kilkanaście milionów, można nawet wybrać się na wycieczkę w kosmos. Ale najpierw trzeba polecieć np. 14 816 razy w tę i z powrotem do Nowego Jorku. Tyle lotów pozwoli zgromadzić 33 335 134 punktów Eurobonus, za które można odebrać nagrodę: lot po orbicie okołoziemskiej.
Za 33 335 134 (słownie: trzydzieści trzy miliony, trzysta trzydzieści pięć tysięcy sto trzydzieści cztery) punkty można kupić tak zwaną "Kretsløps Romreise", czyli wycieczkę kosmiczną po orbicie okołoziemskiej: Wierny klient SAS-u najpierw zostanie wystrzelony rakietą w kosmos, a potem, przy wyłączonych silnikach, w stanie nieważkości będzie mógł przez pięć minut podziwiać leżącą w dole Ziemię.
Jeśli ktoś właśnie postanowił uzbierać potrzebną ilość punktów, informujemy, że podróż w tę i z powrotem z Oslo do Nowego Jorku klasą ekonomiczną daje 2 250 punktów. Czyli, by polecieć w kosmos, trzeba polecieć do Nowego Jorku i z powrotem... 14 816 razy...
Sztuczka marketingowa
- Ta podróż to przede wszystkim sztuczka marketingowa. Umieściliśmy ją w ofercie przy okazji promocji naszego sklepu z bonusami w 2009 roku - mówi szef informacyjny SAS, Knut-Morten Johansen.
Aby móc odebrać nagrodę, poza zgromadzeniem odpowiedniej liczby punktów, trzeba przejść przez czterodniowy intensywny trening i przygotowania do lotu.
Zgromadzenie kilkudziesięciu milionów punktów w SAS to nie bagatelka, ale są klienci którzy mają ich już kilka milionów. Jak dotąd żaden z nich nie wyraził jednak chęci wykorzystania zgromadzonych punktów na kosmiczną podróż.
- Sytuacja wygląda tak, że większość klientów gromadzi punkty po to, by dostać specjalny status "srebrnego" lub "złotego" pasażera, co pozwala na korzystanie z takich przywilejów jak dodatkowy bagaż, szybka odprawa, lepsze połączenia itp, krótko mówiąc udogodnienia, które dużo znaczą dla tych, którzy często podróżują samolotem.
Prywatna wyspa i inne
Wiele towarzystw lotniczych proponuje ekstrawaganckie nagrody za dużą ilość punktów lojalnościowych. W Etihad Airways stali klienci mogą na przykład za zgromadzone punkty kupić wakacje w samochodzie kempingowym we Włoszech. Ale nie będą to zwykłe wakacje w bylejakiej przyczepie. Samochód, za którego kierownicą zasiądzie wierny klient linii Eithad to ekskluzywny Alfa Romeo Spider. Ile kosztuje ta przyjemność? 310 399 mil (Etihad liczy punkty lojalnościowe w ilości przelecianych mil).
Członkowie Virgin Atlantics Flying Club mogą wykorzystać milion punktów bonusowych na wczasy na prywatnej wyspie. Wyspa Necker (Necker Island) jest własnością Richarda Bransona, twórcy Virgin Atlantics, a pasażerowie, którzy uciułają milion punktów mogą za to spędzić na niej tydzień. Cena - milion punktów - dotyczy dwóch osób w pokoju dwuosobowym, ale za bilet lotniczy trzeba zapłacić osobno.
Źródło: Aftenposten Reise
To może Cię zainteresować
15-04-2012 11:08
3
0
Zgłoś