W grudniu nie będzie szału zakupów

foto: nrk.no |
Mimo że Norwegowie wydali 49 milionów koron na zakupy w 2012 roku, obroty handlu spadły o 4% w porównaniu z rokiem poprzednim. To był pierwszy raz od 24 lat kiedy zanotowano spadek. Jest temu winien m.in. fakt, że społeczeństwo ma teraz o dwa dni mniej na zakupy.
W tym roku oczekuje się, że ochota na zakupy wzrośnie. Jednak nie będzie mowy o szale zakupowym, pokazują prognozy organizacji Virkes.
Vibeke Hammer Madsen z Virke ma dobre wiadomości dla przedsiębiorców - handel powinien podnieść się po spadku przychodów w zeszłym roku.
- Widzimy, że społeczeństwo oszczędza dużo, kiedy liczba bezrobotnych wzrasta. Nasze prognozy sugerują, że obroty wzrosną w tym roku o 2,5%, czyli do 50,5 miliardów.

Vibeke Hammer Madsen, foto: nrk.no
Oslo na topie konsumpcjonizmu
Można liczyć na to, że mieszkańcy Oslo otworzą portfele. W grudniu sklepy w stolicy liczą na zysk 10 900 koron od mieszkańca. Virke tłumaczy to wyższymi zarobkami niż w reszcie kraju.
Zupełnym przeciwieństwem będzie Østfold. Miejscowość leży blisko szwedzkiej granicy i każdy mieszkaniec wyda średnio 8350 koron.
Średnio, każdy z mieszkańców Norwegii wyda 10 000 koron.
Zdarza się, że tradycyjne świąteczne prezenty pod choinką, zastępują podróże i różnego rodzaju aktywności.
Zakupy w Internecie wciąż popularne
Norwegowie nadal z zapałem używają Internetu do zakupów. Tego grudnia zapewne wydadzą tam 3,4 miliardy. Oblicza się, że ok. 1 miliarda zostawią w zagranicznych sklepach internetowych.
Według Madsen zakupy w Internecie są coraz bardziej popularne.
- Coraz więcej firm otwiera sklepy internetowe, jednocześnie ich klienci dojrzewają. Sklepy w sieci miały znacznie większy przychód niż sklepy fizyczne w pierwszej połowie 2013 roku.
Jednak handel poprzez sklepy w realu jest niesamowicie ważny dla wielu branży. W grudniu Norwegowie kupują prawie dwa razy tyle wina i mocniejszych alkoholi niż przez resztę roku. Sklepy spożywcze mają większe obroty o jedną piątą w samym grudniu i w tym roku wyniosą one ok. 21 miliardów.
Poza zakupami spożywczymi, Norwegowie najwięcej koron zostawią w sklepach odzieżowych. Dla sklepów z ubraniami, książkami, ozdobami do domu, biżuterią, zabawkami, sprzętem sportowym i artykułami elektronicznymi święta są bardzo ważnym okresem. W wielu branżach obroty w grudniu są 2,5 do 3,5 razy wyższe niż w reszcie roku.
- To oczywiste, że pomyślny świąteczny handel wpłynie na zabezpieczenie miejsc pracy w branży handlowej, mówi Madsen.

foto: nrk.no
Źródło: nrk.no

To może Cię zainteresować