Świąteczny szał kradzieży

Wyróżnione ogłoszenia
WięcejOgłoszenia MojaNorwegia
W Steinkjer aresztowanych zostało pięć osób pochodzących ze wschodniej Europy. Na stacji benzynowej Shell w miejscowości Figga zatrzymano samochód, w którym znaleziono wiele skradzionych przedmiotów. Samochód został zatrzymany, ponieważ kilka dni wcześniej pojawiło się podejrzenie o dokonanie kradzieży w mieście Namsos (Nord-Trøndelag). Okazało się, że dwie z ujętych osób, po kradzieży komputera w Elkjøp (Trondheim), są już znane policji. Zatrzymani zostali ukarani.
Łupy odnalezione w wynajętym domu
Naczelny oficer śledczy, Tore Sparby informuje, że ostatnie dni były dla policji bardzo pracowite. Odkryli, że jeden z aresztowanych wynajął w Malm dom, w którym znaleziono więcej skradzionych przedmiotów, m.in. elektronikę, odzież i perfumy, wartych kilkaset tysięcy koron. „Wśród znalezisk było wiele pustych opakowań, co sugeruje, że niektóre produkty zostały już nielegalnie sprzedane” - kończy swoją wypowiedź Sparby.
Wśród łupów znaleziono wykonane z poliestru torby, które od strony wewnętrznej obklejone były folią aluminiową, która zapobiegała uruchomieniu sklepowego alarmu i pozwalała na bezkarne wynoszenie towaru. Sparby wyjaśnia, że złodzieje usuwali wszywki alarmowe dopiero po wyjściu ze sklepu, w tym celu używali specjalnego urządzenia, które pozwalało na zdjęcie chipów bez ryzyka uszkodzenia produktu.
Folia aluminiowa oszukuje bramki alarmowe
Używanie folii w celu oszukania sklepowych bramek nie jest pracą pionierską – jest to klasyka w złodziejskim środowisku. Główny śledczy w sprawie wyznaje, że metoda obklejania toreb folią aluminiową nie jest mu obca. Jego zdaniem sklepy powinny zainwestować w środki chroniące przed kradzieżami, a także egzekwować od klientów pozostawianie większych toreb/plecaków na zewnątrz.
Czterech z zatrzymanych mężczyzn w wieku 30-40 lat, posiada dokumentację, która ujawnia, że przybyli oni około 10 dni wcześniej z Włoch. Piąty zatrzymany, który wynajął dom w Malm, przebywał w Norwegii dłużej.
Cztery tygodnie aresztu
Tore Sparby opowiada z frustracją, że złodzieje kradną tyle ile się da, tak długo, aż zostaną zatrzymani lub wyjadą z łupem z Norwegii.
Prokurator policyjny, Amund Sand, opowiada, że cała piątka, decyzją Sądu rejonowego, została zatrzymana. Dzięki temu poparciu, policja mogła działać. Efektem jest umieszczenie zatrzymanych w areszcie na cztery tygodnie.
Tore Sparby / bladet.no
„Zwykli ludzie” kradną to, co jest obecnie modne, co wypada mieć
Jak donosi prasa, nie tylko emigranci dopuszczają się kradzieży. Na takie czyny pozwalają sobie także rodowici Norwegowie. Mieszkańcy Oslo ukradną w grudniu 48 milionów koron
Świąteczne szaleństwo zakupowe już trwa. Jednak nie wszyscy wpadają w zakupowy szał, są też tacy, którzy zdobywają prezenty nie płacąc za nie ani korony. Według diagnozy, którą dla Hovedorganisasjonen Virke przygotował Kvarud Analyse wynika, że w samym Oslo zostaną skradzione towary o równowartości 47,9 milionów koron. Virke podkreśla także, że złodziejstwo w grudniu nie jest większe niż w ciągu całego roku.
Polowanie na modne produkty
Thor Martin Bjerke, doradca do spraw bezpieczeństwa w Hovedorganisasjonen Virke, podał swoje założenia w komunikacie prasowym: „Zakładam, że złodzieje – profesjonaliści nie są bardzo aktywni, gdy sklep jest pełen klientów. W pustej przestrzeni ciężko zakamuflować złodziejskie ruchy. Wiele „zawodowych” grup złodziejskich jest mobilnych – wyjeżdżają za granicę po świąteczne zdobycze, a swoją działalność kończą kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem.”
Uważa się, że kradzieże stanowią 0,7% całkowitego utargu sklepów. Najpopularniejszymi produktami, które nielegalnie znikają z półek są: akcesoria do golenia, zegarki i wszelkie inne akcesoria użytkowe. Natomiast ci, którzy kradną w celu późniejszego sprzedawania, kradną przedmioty, na które jest obecnie największe zapotrzebowanie.
Okres przedświąteczny zawsze obfitował i będzie obfitował w kradzieże. Tłumy ludzi odwiedzające sklepy wręcz do tego zachęcają, a nawet bezwiednie umożliwiają. Właściciele wszelkich marketów doskonale zdają sobie sprawę, że nie uciekną od rzeczywistości i nie uchronią 100% swojego towaru przed zniknięciem. Muszą być przygotowani na poniesienie strat, które, choć przykre, nie uszczuplają bardzo kwoty utargu.
Źródła: adressa.no / osloby.no

To może Cię zainteresować