28

Czerwcowa uchwała wojewódzkiej komisji edukacji powzięta została przy sprzeciwie przedstawicieli Partii Socjalistycznej Lewicy (SV) i Partii Liberalnej (Venstre). Socjaliści, a także młodzieżówka Partii Robotniczej, AUF, podtrzymują zastrzeżenia i straszą, że zakaz zasłaniania twarzy spowoduje, że część uczennic rzuci szkołę.

Wojewoda Østfoldu tonuje zatem nieco swoje wcześniejsze wypowiedzi i sugeruje, że uczennice nie powinny zasłaniać twarzy – w całości lub częściowo – kiedy np. odpowiadają na lekcji.

Oddział telewizji NRK przeprowadził wywiady z kilkoma uczennicami, które chodzą w nikabach. Okazało się, że boja się one, że jeśli zakaz wejdzie w życie, będą musiały zrezygnować z dalszej nauki.

AUF podziela ich obawy i dodaje, że pod pretekstem, iż zasłanianie twarzy zakłóca proces nauczania, władze mogą próbować wprowadzić chyłkiem całkowity zakaz nikabów. Dla AUF obrona muzułmańskich uczennic to sprawa prestiżowa:

- Dla osób, których to bezpośrednio dotyczy, obecna propozycja nie jest wystarczająca – mówi przewodniczący AUF w Østfoldzie, Sindre Lysø. - Jestem przekonany, że zakaz skończy się tym, że część uczennic odejdzie ze szkoły.

Lysø odwouje się do spotkania, jakie przedstawiciele AUF odbyli z trzema dziewczętami noszącymi nikaby. Jedna z nich, Leyla Hasic powiedziała na nim, że zakaz może oznaczać dla niej koniec chodzenia do szkoły.

- Dla mnie konsekwencje mogą być takie, że rodzice nie pozwolą mi chodzić do szkoły. Ten zakaz odbierze mi prawo do ukończenia edukacji.

Przewodnicząca komisji edukacji Østfoldu, Inger-Christin Torp, powątpiewa w aż tak poważne skutki zakazu:

- Póki co, to czysto teoretyczne rozważania. Jeśli pojawią się problemy, każdym przypadkiem będziemy zajmować się indywidualnie. Chodzi jednak o to, żeby były jednolite zasady dla wszystkich uczniów. Uczennice muzułmańskie bez problemu mogą chodzić do szkoły. Chodzi tylko o to, żeby podczas lekcji, kiedy rozmawiają z nauczycielem, nie zasłaniały twarzy.

Źródło: www.frie-ytringer.no