Rolf Schjem, 56-letni pastor z Bodø, w ciągu pięciu lat przeszedł całą Norwegię wzdłuż. Norweg na swoim blogu na bieżąco informował o przebiegu swojej wyprawy i zamieszczał zdjęcia.
- Udało się – dotarłem do celu! Latarnia w Lindesnes stała się osiągalna, nie jest już tylko marzeniem. Dziwie jest stać tutaj po pięciu latach trudu, bezradności i nadziei. - napisał Rolf Schjem na blogu.
Nie była to pierwsza długa wyprawa Rolfa Schjema. W 2007 roku Norweg przeszdł ze Skaidi do Sulitjelma, co było przedsmakiem wyprawy przez całą Norwegię.
- Było fantastycznie. Czasem bywało oczywiście okropnie, ale szybko się o tym zapomina. W pamięci zostae doświadczenie natury. Mamy tu tak piękną przyrodę! - mówi rozentuzjalmowany Schjem w rozmowie z an.no.
Zaledwie trzy dni po rozpoczęciu podróży zaczęły się problemy. 56-letniego pastora zaczęła boleć prawa stopa, która okropnie spuchła. Badanie lekarskie wykazało chroniczne zapalenie tkanki kostnej, co stawiało wędrówkę z ciężkim plecakiem pod znakiem zapytania. Jednak Rolf nie poddał się.
- Jeżelibym przerwał, byłaby to porażka. Moją inspiracją i motywacją był artykuł w an.no, gdzie napisano, że muszę przerwać wyprawę w Helgeland. - śmieje się Rolf.
W ubiegły piątek pastor z Bodø dotarł do celu swojej podróży, Lindesnes.
- Dużo w życiu trenowałem, jednak to była najtrudniejsza rzecz, jaką zrobiłem. W każdym razie psychicznie. - twierdzi Schjem, który przeszedł przez kraj z 20-kilogramowym plecakiem na plecach. - Cudownie, że udało mi się to skończyć, jednak myślę, że już niedługo wymyślę nowy projekt. Dziwne było obudzić się rano z myślą, że nie muszę nigdzie iść i mogę po prostu siedzieć i odpoczywać. - mówi Rolf.
Źródło: an.no/ www.schjem.com
17-08-2013 05:37
0
0
Zgłoś