
Ogień w Pasvikdalen pojawił się we wtorek około południa. Płomienie rozprzestrzeniły się bardzo szybko i do wieczora pożar zdążył objąć 600 metrów kwadratowych lasu.
W gaszeniu pożaru pomagała policja i wojsko, które zapewniło helikopter gaśniczy. Kontrolę nad ogniem udało się uzyskać dopiero wieczorem. Jak poinformował rzecznik policji, niebezpieczeństwo zostało zażegnane dopiero ok. godziny 21.00, ale dogaszanie i sprawdzanie terenu trwało kolejnych kilka godzin.
Przyczyny pożaru nie są na razie znane.
Źródło: przegląd prasy
Reklama

To może Cię zainteresować
1