Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytelnia

Polskie Związki Zawodowe w Norwegii – rozmowa z Rafałem Datkiewiczem

marta.filaber@mojanorwegia.pl

08 stycznia 2014 08:38

Udostępnij
na Facebooku
8
Polskie Związki Zawodowe w Norwegii – rozmowa z Rafałem Datkiewiczem

Postanowiliśmy przyjrzeć się działalności związków zawodowych w Norwegii i zapytać przewodniczącego Polskich Związków Zawodowych w Norwegii, Rafała Datkiewicza, o problemy Polaków z pracodawcami.



Konflikt z pracodawcą, brak wypłaty należnego wynagrodzenia i bezpodstawne zwolnienia to tylko niektóre z sytuacji, w których związki zawodowe stają w obronie pracowników.

Związki zawodowe w Norwegii mają siłę


Polacy zawsze ostrożnie podchodzili do wszelkiego rodzaju form zrzeszania się, w tym związków zawodowych. W Polsce należy do nich tylko co dwudziesta osoba dorosła (wg badań CBOS przeprowadzonych w kwietniu 2013*). Aż dwie trzecie z nas uważa, że są nieskuteczne w obronie praw pracowniczych. Podczas gdy Polacy mają złą opinię o związkach zawodowych, w Norwegii są one potęgą. Dzisiaj ponad połowa, a dokładniej 52% wszystkich pracowników w Norwegii, należy do związków. Norwegowie wierzą, że to właśnie dzięki wspólnym działaniom i członkostwu w związkach zawodowych pracownicy uzyskali dobre warunki zatrudnienia, wysokie płace oraz bezpieczne i przyjazne środowisko pracy. Wszystkie osoby pracujące w Norwegii mogą być członkami związków zawodowych. Niezależnie od tego, czy są zatrudnione przez firmę norweską czy zagraniczną, a także od tego, czy są obywatelami Norwegii czy innego kraju.

Problemy z pracodawcą w Norwegii


Wielu pracodawców nagminnie łamie podstawowe prawa pracownika. Nieprawidłowe kontrakty, za niskie wynagrodzenia, niewypłacanie nadgodzin - to tylko niektóre z pułapek, na które szczególnie narażeni są pracownicy zagraniczni. Często nie znają dobrze języka lub mają problemy z interpretacją norweskich przepisów, dlatego są łatwymi ofiarami dla nieuczciwych pracodawców. Wiele osób nie jest w stanie w pojedynkę walczyć o swoje prawa i godzi się na takie traktowanie. Inni mając już dość wyzysku i bycia traktowanym jak pracownicy drugiej kategorii. To właśnie dla nich powstały Polskie Związki Zawodowe w Norwegii.

Związki zawodowe dla Polaków


Zapytaliśmy Rafała Datkiewicza, przewodniczącego Polskich Związków Zawodowych, o podstawowe kwestie związane z działalnością związków. Poniżej wywiad:

Rafał Datkiewicz
Rafał Datkiewicz

 

MN: Jakie są korzyści z przystąpienia do Polskich Związków Zawodowych?


Rafał Datkiewicz: Przede wszystkim bezpieczeństwo. Każdy, kto zostaje członkiem związków  zawodowych podlega ochronie. Związki reprezentują takiego pracownika, bronią jego praw, pomagają podnieść status pracowniczy, negocjują lepsze warunki pracy i stawki oraz egzekwują wypłacanie nadgodzin. Udzielamy ogólnych porad i wsparcia. Oczywiście wszystko to w języku polskim, co jest bardzo ważnym aspektem dla wielu naszych rodaków.

Związek zawodowy może skuteczniej reprezentować interesy pracownika niż on sam. Tak było, jest i będzie. W Norwegii działa wiele związków zawodowych, ale nie zawsze angażują się one tak jak powinny w pomoc swoim członkom, szczególnie obcokrajowcom. Uważam, że powstanie Polskich Związków Zawodowych w Norwegii  będzie wielkim przełomem i początkiem wielu zmian na lepsze - zarówno dla tych, którzy już tu pracują i dla tych, którzy dopiero planują przyjazd zarobkowy do Norwegii. Związki w ramach członkostwa proponują również ubezpieczenia od wypadków oraz podróżne.

 

MN: Kto powinien wstąpić do związków?


Rafał Datkiewicz: Każdy, kto chce mieć wpływ na swoje życie zawodowe. Decyzja o wstąpieniu do związków nie powinna wynikać z chwilowej, nagłej potrzeby pomocy. Powinniśmy myśleć przyszłościowo i pamiętać o tym, że im więcej członków zrzeszenia, tym zrzeszenie będzie silniejsze i będzie się liczyć. Często powtarzam, że w jedności tkwi siła. O tym musimy pamiętać! Myślmy o sobie, jak o jednostce, ale jednocześnie pamiętajmy, że jednostka sama zmian nie dokona.

 

MN: Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się Polacy?


Rafał Datkiewicz: Nieprawidłowe umowy o pracę, zaniżane stawki, niewypłacanie nadgodzin. Niestety coraz częściej zdarzają się sprawy związane z mobbingiem i dyskryminacją pracowników.

 

MN: Jaki jest koszt przystąpienia do związków?


Rafał Datkiewicz: Koszt miesięczny członkostwa w związkach to 425 koron. W kwotę jest już wliczona składka  ubezpieczeniowa.

 

MN: Co w takim razie zawiera ubezpieczenie, które otrzymujemy wstępując do związków?


Rafał Datkiewicz: Są to dwa ubezpieczenia - od wypadków oraz podróżne. Ubezpieczenie od wypadków obowiązuje przez całą dobę w Norwegii i za granicą. Chroni nie tylko w razie wypadku w pracy, ale także w czasie wolnym. Osoba ubezpieczona jest do 300 000 kr. Ubezpieczenie podróżne to takie, które chroni nas od momentu wyjścia z domu i obowiązuje na całym świecie. Ubezpieczenie chroni od wypadków, kradzieży i nieszczęść. Można je rozszerzyć na rodzinę mieszkającą w Polsce!

 

MN: Ilu pracowników muszą zrzeszać związki zawodowe, aby zagwarantować swoim członkom pomoc? Ilu członków liczy obecnie związek?


Rafał Datkiewicz: Pomoc swoim członkom gwarantujemy niezależnie od ilości osób zrzeszonych. Oczywiście nie od razu sprawa kierowana jest do adwokatów. Mamy szerokie grono ludzi, którzy mają wiedzę i możliwość pomocy bez angażowania prawników. Bardzo wiele spraw można rozwiązać negocjacją i „jednym listem". Wiele spraw rozwiązuje się dobrowolnie i za porozumieniem stron. Polskie Związki Zawodowe są młodą organizacją, która istnieje dopiero pół roku, więc liczba członków jeszcze nie oszałamia, ale wierzę w to, że już wkrótce się to zmieni.

 

MN: Jakie są cele związku na najbliższe miesiące?


Rafał Datkiewicz: Przede wszystkim uświadomienie Polakom, że zapisanie się do związków oznacza same korzyści. Wizytą w Stavanger zamierzamy rozpocząć cykl wyjazdów do innych miast w Norwegii.

 

Już 19. stycznia w Stavanger w salce przykościelnej Parafi Św. Svithuna odbędzie się spotkanie, na którym osoby zainteresowane działalnością związków będą mogły dowiedzieć się więcej na temat członkostwa w związkach i wymienić się spostrzeżeniami na temat rynku pracy w Norwegii.


Więcej informacji o Polskich Związkach Zawodowych w Norwegii znajdziecie na stronie  dpaf.no.



A Wy? Czy myślicie, że Polacy w Norwegii maja potrzebę zrzeszania się, a członkostwo w Polskich Związkach Zawodowych może przynieść korzyści?

 

*badanie CBOS, 4-10 kwietnia 2013 r., reprezentatywna próba losowa 1150 dorosłych mieszkańców Polski.


Polskie Związki Zawodowe w Norwegii
 


Źródła: nyinorge.no, dpaf.no, cbos




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


a_astro

20-08-2016 14:46

ja postanowiłem dołączyć do solidaritet

pati muzia

17-01-2014 22:15

Michal Laks

08-01-2014 23:06

A pan Kamil75,ma 99,99%racji

Michal Laks

08-01-2014 23:04

Chcialem napisac np trzy,dwa lub jedno upomnienie i papa

Michal Laks

08-01-2014 23:02

Jak chca ciebie zwolnic to i tak ciebie zwolnia(zadne zwiazki tobie nie pomoga),zawsze znajda sie w firmie jakies(tariffavtale).I cos zrobisz wbrew nim papanp.trzy,dwa lub jedno i papa.Zaden adwokat ze zwiazkow nic nie bedzie mogl zrobic

pati muzia

08-01-2014 22:31

zeby placic za to ze ci zrobia krzywde

Brudny Harry

08-01-2014 22:26

nigdy ale to przenigdy nie dam się nabrać na związki zawodowe

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok