
- Tankowiec ma 159 metrów długości, wyporność prawie 15 tysięcy ton - powiedział w rozmowie z Onet.pl Łukasz Jamróż ze "Stan Shipping". Został wybudowany w 1982 roku.
Jak dowiedział się portal Onet.pl w polskim MSZ, polska dyplomacja kontaktuje się z placówkami dyplomatycznymi w rejonie ewentualnego porwania statku.
W momencie porwania statek był ok. 300 mil od brzegu.
Jak podaje strona specjalistycznego miesięcznika "Marine Log", w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do pięciu incydentów z udziałem piratów. Oprócz "Bow Asir", został porwany także tankowiec "MT Nipayia" z 19 osobami na pokładzie. Znajdował się ok. 380 mil od wybrzeży Somalii, na wysokości portu Hobyo.
Kilkanaście godzin wcześniej niedaleko Seszeli doszło także do porwania jachtu z dwiema osobami na pokładzie.
Z danych Międzynarodowego Urzędu Morskiego (IMB) wynika, że w 2008 roku somalijscy piraci zaatakowali około 110 jednostek, z których uprowadzili 42. Najbardziej spektakularną akcją piratów było porwanie w listopadzie supertankowca saudyjskiego "Sirius Star" z 300 tys. ton ropy w zbiornikach. Wśród członków załogi tej jednostki było dwóch Polaków. Statek został uwolniony 9 stycznia, po otrzymaniu przez porywaczy 3 mln dolarów okupu.
Wody somalijskie i Zatokę Adeńską patrolują jednostki ośmiu państw. Celem misji jest ochrona transportów z pomocą humanitarną, jak również zabezpieczenie szlaków handlowych.
Źródło: onet.pl
Foto.nrk.no
Reklama

To może Cię zainteresować