Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
3
Oskarżony o podpalenie kościoła wskazuje współudział złego ducha

 
 Źródło: vg.no
Trzydziestosześciolatek, który jesienią zeszłego roku podpalił kościół w Bodø, uważa, że w tym, co się stało, maczał palce diabeł.


Kościół w Bodø, odnowiony w zeszłym roku z okazji jubileuszu, został podpalony w kilku miejscach, zniszczona została ponadto duża część wyposażenia, w tym świeczniki i kazalnica. Straty wyceniono na 528 382 norweskie korony. Oskarżony przyznał się do winy i przeprosił poszkodowanych, ale stwierdził jednocześnie, że udział w całej sprawie miały złe moce.

Pochodzący z Czeczenii trzydziestosześciolatek mieszkał w Bodø dwa lata. W tym czasie zdążył wyrobić sobie pokaźną kartotekę policyjną, obejmującą m.in. groźby karalne, kradzieże, jazdę po pijanemu i bez prawa jazdy, uszkodzenia ciała, fałszerstwa dokumentów i narkotyki. Biegły psychiatra uznał, że może odpowiadać za swoje czyny przed sądem.

Źródło: dagbladet.no, vg.no

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


pati muzia

10-01-2013 19:54

prawie jak w Polsce bandyci sa bezkarni
a mieli deportowac w 24 godziny po pierwszym zlamaniu prawa

D o.

09-01-2013 22:18

granat w odbyttttttt i doooooo alllllahaaaaaaaaaaaa..hadeee

Rafał M.

09-01-2013 20:29

Jaką treść przekazuje ten artykuł? W skrócie: Zdarzyło się że przestępca podpalił kościół i widzi w tym ingerencję sił nadprzyrodzonych.
Pani Magdaleno, dziękuję za tłumaczenie, ale czy to nie strata czasu? Chętnie poczytałbym o mniej tabliodalnych aspektach norweskiej rzeczywistości.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok