Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytelnia

Ofiary kryzysu euro pukają do drzwi

Redakcja

03 lipca 2014 09:17

Udostępnij
na Facebooku
Ofiary kryzysu euro pukają do drzwi


Coraz więcej zdesperowanych imigrantów z Europy Południowej przenosi się na Północ w poszukiwaniu pracy.

 


Polacy i Szwedzi nadal są największą grupą imigrantów w Norwegii.

Nie ma wolnych miejsc w centrum informacyjnym Caritas dla imigrantów. Książka z umówionymi wizytami też jest już wypełniona. Mimo to, wielu pracowników zza granicy cierpliwie czeka po kilka godzin, aby dowiedzieć się jak przygotować CV po norwesku , co jest napisane w umowie o wynajem mieszkania lub po prostu by z kimś porozmawiać.

- Nie ma pracy w Hiszpanii. Bardzo ciężko jest tam przeżyć. Moja rodzina straciła wszystko - mówi kobieta w średnim wieku w rozmowie z NRK.

Jest smutna kiedy opowiada o sklepie elektronicznym, który prowadziła z rodziną. Sprzedawali telefony komórkowe i inny sprzęt. Kiedy zostali zmuszeni aby zamknąć sklep na dobre, przenieśli się do Norwegii w poszukiwaniu lepszej pracy.

- Nie ważne jaką pracę mi zaoferują, przyjmę wszystko - mówi kobieta.

Napływ z Europy Południowej

- Ludzie stoją tutaj w kolejce codziennie. Zapotrzebowanie jest wielkie, w zeszłym roku było ponad 7000 potrzebujących, podzielonych tylko na 4 pracowników - mówi Alexander Golding, przedstawiciel Caritas.

Centrum informacyjne Caritas jest często pierwszym przystankiem dla imigranta, który trafia do Norwegii. 35% osób poszukujących pomocy Caritas pochodzi z Hiszpanii i Portugalii.

- Zauważyliśmy duży napływ imigrantów z południa Europy. Jest to stosunkowo nowa grupa. Wiele z tych osób ma w swoim kraju gorsze warunki, przede wszystkim socjalne. Jednak sytuacja jest trochę inna niż w przypadku emigrantów z Europy Środkowej czy Wschodniej - mówi Golding.

Golding wyjaśnia, że przyczyną może być słaba sieć kontaktów na rynku pracy w Norwegii. Polacy w Norwegii od 10 lat kształtowali swoje kontakty na norweskim rynku pracy.

Dodatkowo, to co różni nowych imigrantów od imigrantów z Europy Wschodniej jest to, że imigranci ze wschodu przyjechali do Norwegii ponieważ było zapotrzebowanie na pracowników, a imigranci z Europy Południowej zostali zmuszeni do wyjazdu z kraju z powodów ekonomicznych, bez żadnej oferty pracy na miejscu.

Tabela
Liczba zarejstrowanych imigrantów w pierwszym kwartale 2014
screenshot, nrk.no

Prawdopodobnie więcej

Od 2003 do 2014 liczba imigrantów z krajów takich jak Grecja, Włochy, Portugalia i Hiszpania wzrosła z 3398 do 14414. Większość z nich to imigranci poszukujący pracy.

Największa grupa imigrantów pochodzi z Europy Wschodniej, w tym samym okresie wzrosła z 6369 do 158374 osób.

Według danych UDI na 39 000 zarejestrowanych imigrantów prawie 40% pochodzi z Polski.

Poszukujących pracy z Europy Południowej jest na razie stosunkowo niewiele, ale ich liczba stale wzrasta. W 2013 roku stanowili zaledwie 10% imigrantów. Najwięcej imigrantów z tej grupy pochodzi z Hiszpanii.

Mimo, że nie nastąpił gwałtowny napływ imigrantów z powodu kryzysu euro, to i tak liczba imigrantów z Europy Południowej jest większa niż wskazują na to statystyki.

Powodem niepewnych liczb jest to, że wielu imigrantów znika w systemie po tym, jak nie znajdą pracy po 3 miesięcznym okresie pobytu w Norwegii.


Rozrzuceni po kraju

Najnowsze badania SSB (nor. Centrum statystyk) wskazują, że imigranci są odpowiedzialni za praktycznie cały wzrost zatrudnienia w Norwegii. Największy wkład w ten wzrost mają najnowsi imigranci z krajów Unii Europejskiej.

Rogaland, Møre og Romsdal i Finnmark to kommune w których zarejestrowano największe zatrudnienie wśród imigrantów. Pracuje tam ok. 70% z nich.

Liczba imigrantów pracujących w Norwegii przez mniej niż 6 miesięcy wzrosła o 9% w porównaniu z tym samym kwartałem rok wcześniej.

23% procent pracowników zatrudnionych na krótki okres to pracownicy w przemyśle budowlanym. Najwięcej z nich pochodzi z Europy Wschodniej. Szwedzi również stanowią dużą grupę zatrudnionych, jednak nie ma ich w statystykach ponieważ obywatele krajów nordyckich nie potrzebują pozwolenia na pracę w Norwegii.

Według SSB imigranci są na terenie całego kraju, w szczególności w Rogaland, Hordaland, Sogn og Fjordane, Møre og Romsdal i Sør-Trøndelag.

Imigracja do regionów Norwegii
Imigracja do Norwegii
screenshot, nrk.no

Wyjątki

Obywatele Unii przenoszą się tam, gdzie jest praca. Wielu pracuje w stoczniach i w rolnictwie. Imigranci z północy pracują w północnej Norwegii i niedaleko szwedzkiej granicy.

Według danych NAV, imigranci z Europy Wschodniej pracują przede wszystkim w przemyśle budowlanym i przy sprzątaniu, a Szwedzi pracują w branży usług. 

Na razie nie wiadomo zbyt wiele na temat imigrantów z Europy Południowej, jednak według NAV, wielu imigrantów bez wyższego wykształcenia nie jest w stanie znaleźć zatrudnienia. Wielu z nich pracuje dorywczo przy zmywaniu i jako kelnerzy w restauracjach.

W Norwegii poszukują inżynierów i specjalistów komputerowych. Dzięki temu, wielu mieszkańców Europy Południowej znalazło pracę na targach pracy.


Powrót do domu

Według Caritas, z Europy Południowej przybywają przede wszystkim dwie grupy: ludzie, którym trudno znaleźć zatrudnienie i młodzież mająca wyższe wykształcenie.

- Przy ograniczonym rynku pracy, trudno znaleźć pracę ludziom którzy wiele lat temu przenieśli się do Hiszpanii. Nie mają wyższego wykształcenia i nie znają języka. Młodzi ludzie z wyższym wykształceniem i znajomością języka angielskiego są bardziej atrakcyjni dla rynku pracy - mówi Golding.

Mówi, że wielu przybywających do Norwegii ma nierealne wyobrażenie na temat norweskiego rynku pracy. Przez znajomych lub w Internecie słyszeli, że wystarczy przyjechać, żeby znaleźć pracę.

- Przecież tak nie jest. Staramy się uświadomić ludzi na temat życia w Norwegii zarówno przed, jak i po ich przyjeździe tutaj. Często najlepszą pomocą jest uświadomienie ich, że powrót do domu jest najlepszym rozwiązaniem sytuacji. Oszczędności bardzo szybko znikają w Norwegii - mówi Golding.

 

Źródło: nrk.no; 
zdjęcie źródłowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok