Infrastruktura Norwegii jest w opłakanym stanie – na naprawy rząd potrzebuje aż 2600 000 000 000 koron.
Autorzy raportu o stanie Norwegii uznali, że rząd norweski musi przeznaczyć ok. 2600 000 000 000 koron na zmiany w infrastrukturze. Ta ogromna kwota miałaby zostać przeznaczona na naprawę dróg, torów i budynków publicznych w ciągu najbliższych 20 lat. Raport przedstawia Norwegię jako kraj w opłakanym stanie.
- Ta kwota nas nie zaskakuje – mówi przewodniczący NHO (Næringslivets Hovedorganisasjon), Petter Brubakk.
NHO zakładało, że Norwegia potrzebuje około 1100 000 000 000 koron na doprowadzenie infrastruktury do porządku w ciągu 20 lat. Kwota wymieniona w raporcie jest zdaniem Brubakka dobrze oszacowana.
- Musimy wiele rzeczy odbudować od zera. Ważne, abyśmy naprawę infrastruktury zaczęli stawiać wyżej w budżecie kraju. Musimy szybciej planować naprawy i lepiej je wykonywać, tak aby lepiej wykorzystać otrzymane pieniądze. Nie uważam, żeby rozsądnym było traktowanie funduszu naftowego (oljefondet) jak portfela bez dna – mówi Brubakk.
foto: fotolia.com
Nowe priorytety
Wartość funduszu naftowego wynosi około 7000 000 000 000 koron, w zależności od rynku akcji. Inwestycje funduszu naftowego są zazwyczaj dokonywane za granicą.
Według raportu State of the Nation, stworzonego przez RIF (Rådgivende ingeniørers forening), Norwegia powinna inwestować również na terenie swojego kraju. Niezależni eksperci we współpracy z RIF wyznaczyli obszary infrastruktury, które najbardziej wymagają natychmiastowych zmian.
- Jesteśmy zdania, że obszary, których funkcjonalność i bezpieczeństwo są zagrożone, powinny być priorytetem po to, aby koszty napraw nie stały się jeszcze wyższe. Niezbędne naprawy muszą zostać przeprowadzone na głównych norweskich drogach, torach oraz w kanalizacji. Powinniśmy również zadbać o lepszy stan wodociągów, szkół, szpitali i dróg komunalnych – mówi dyrektor RIF, Liv Kari Skudal Hansteen.
Ocena infratruktury według ekspertów. Oceny były wystawiane od 1 do 5, 5 oznacza bardzo dobry stan.
Obok wypisano kwoty jakie są potrzebne dodoprowadzenia danego obszaru do porządku.
foto: screenshot, vg.no
Profesor Ola Grytten jest zdania, że raport może „być dobrym argumentem aby otrzymać więcej pieniędzy na rozwój infrastruktury”.
- Rozwój infrastruktury będzie efektywny dla norweskiej ekonomii oraz gospodarki. Otrzymamy z tego wiele zysków po tym, jak skończy się epoka ropy naftowej – dodaje Grytten z instytutu ekonomii społecznej w NHH (Norweski Uniwersytet Ekonomiczny).
Zmiany klimatyczne i wzrost ludności to kolejne czynniki, które sprawiają, że rozwój infrastruktury Norwegii jest niezbędny. Eksperci RIF są zdania, że obecne metody finansowania obszarów Norwegii nalezy zmienić na lepsze.
Utrzymanie dobrego stanu najważniejsze
foto: altaposten.no
Zdaniem twórców raportu, Norwegia powinna zająć się utrzymaniem dobrego stanu istniejących już dróg, a nie planowaniem budowy nowych.
- My, politycy, powinniśmy być bardziej skłonni do utrzymywania rzeczy w dobrym stanie, zwłaszcza w sektorze dróg i kolei. Oczywiście, że ciekawiej jest podpisywać nowe projekty, zamiast zadbać o to by te obecne były w dobrym stanie – mówi Marianne Marthinsen z komitetu finansowego w Stortingu.
Profesor Grytten przyznaje, że zawsze się znajdzie coś, co trzeba naprawić.
- Norwegia nie jest w stanie szybko naprawić wszystkich wad. Gdyby tak się stało, upadłaby norweska gospodarka. Musimy wprowadzić zmiany w ramach zaplanowanego budżetu w taki sposób, aby niczego nie zachwiać – mówi Grytten.
Czy infrastruktura rzeczywiście jest w tak opłakanym stanie jak przedstawia to raport? A może jesteście zdania, że przedstawiono zbyt dramatyczny obraz?
Źródła: vg.no, nettavisen.no, vg.no
Zdjęcie frontowe: fotolia.com - royalty free
16-03-2015 20:19
1
0
Zgłoś
16-03-2015 18:26
1
0
Zgłoś
16-03-2015 17:32
0
0
Zgłoś