Norwegia wstrzymuje pomoc dla Ugandy z powodu antyhomoseksualnej ustawy

Jak podaje ministerstwo spraw zagranicznych, Norwegia wstrzymuje przekazanie 50 milionów koron Ugandzie z powodu podpisanej tam właśnie ustawy przeciwko homoseksualizmowi.
Penalizacja czynów homoseksualnych
Prezydent Ugandy, Yoweri Museveni, podpisał wczoraj ustawę, wedle której osoby praktykujące czyny homoseksualne mogą trafić na resztę życia do więzienia.
Minister spraw zagranicznych Norwegii, Børge Brende z partii Høyre, natychmiast zareagował:
- Norwegia wyraża głębokie ubolewanie z powodu podpisania w dniu dzisiejszym przez prezydenta Ugandy nowej, surowszej ustawy przeciwko homoseksualistom. Ustawa ta jest sprzeczna z podstawowymi prawami człowieka i z konstytucją Ugandy. Pogorszy ona sytuację grupy, która już w tej chwili narażona jest na prześladowania, oraz sprawi, że działalność osób i organizacji pracujących na rzecz praw mniejszości seksualnych będzie postrzegana jako działalność kryminalna - stwierdził wczoraj Brende w oświadczeniu dla prasy.
![]() |
Prezydent Ugandy Yoweri Myseveni. Fot. Foreign and Commonwealth Office/Wikimedia |
Wstrzymana pomoc
- Wstrzymamy teraz około 50 milionów koron z naszego programu wsparcia dla Ugandy. Jednocześnie zwiększymy wsparcie dla bojowników o demokrację i prawa człowieka - czytamy dalej w oświadczeniu norweskiego ministerstwa spraw zagranicznych
Uganda była jednym z pierwszych i głównych państw Afrykańskich, z którymi Norwegia podjęła współpracę w ramach pomocy dla krajów rozwijających się. Odkąd w 1986 roku władzę objął prezydent Museveni, kraj ten otrzymał od Norwegów około 6 miliardów koron wsparcia.
Najświeższe dane, dotyczące kwot norweskiej pomocy dla Ugandy pochodzą z roku 2012. Wtedy łączna kwota przekazanych temu państwu środków wyniosła 305,7 miliona koron.
W ubiegły poniedziałek również władze duńskie ogłosiły, że wstrzymają część pomocy dla Ugandy i 50 milionów koron duńskich, które trafiłyby do ugandyjskich władz, zostanie przekazanych prywatnym organizacjom w tym kraju.
- Nie mogę dość mocno zdystansować się od tej ustawy i sygnału, jaki ugandyjski rząd wysyła teraz nie tylko prześladowanym mniejszościom, ale całemu światu - powiedział duński minister ds. pomocy krajom rozwijającym się, Mogens Jensen.
![]() |
Pomoc dla Ugandy. Fot. EU Humanitarian Aid and Civil Protection/Flickr.com |
Obrzydzony Obama i ogólne oburzenie
Także prezydent USA, Barack Obama, występował ostro już przeciwko samej propozycji ugandyjskiej ustawy antyhomoseksualnej, nazywając ją "obrzydliwą". Władze amerykańskie zastanawiają się teraz nad wstrzymaniem rozmaitych programów pomocowych związanych z walką z HIV i AIDS. (Cóż, mówiąc lekko złośliwie, jeśli penalizacja czynów homoseksualnych będzie miała pożądany efekt prewencyjny, część pomocy w postaci przysyłanych prezerwatyw po prostu przestanie być potrzebna...)
Głosy oburzenia odezwały się także w Afryce. Protestancki "biskup" Desmond Tutu z RPA porównał ugandyjską ustawę do apartheidu.
Minister Brende obawia się skutków nowego prawa.
- Przez wiele lat obserwowaliśmy negatywny kierunek zmian jeśli chodzi o prawa człowieka w Ugandzie. Wspólnie z lokalnymi organizacjami obawiamy się, że ustawa spowoduje prześladowanie mniejszości seksualnych w tym kraju. Władze Ugandy mają obowiązek chronić wszelkie mniejszości przed prześladowaniami i atakami, tymczasem idą w kierunku przeciwnym - mówi minister.
![]() |
Kampala, stolica Ugandy. Fot. Dylan Walters/Wikimedia.commons |
Imperialistyczny zachód narzuca zachowania przeciwne naturze
Tymczasem przedstawiciele ugandyjskich władz, zaproszeni na uroczystość podpisywania ustawy do prezydenckiego pałacu w Entebbe, głośno bili brawo, gdy prezydent Museveni składał podpis pod tym tak bardzo oburzającym zachód aktem prawnym.
Na uroczystość zaproszono też szereg zagranicznych dziennikarzy. Jak podaje agencja Reutera, rzecznik rządu wyjaśnił, że prezydent chciał pokazać, że Uganda "nie ugnie się przed naciskami i prowokacjami z zachodu". Prezydent Museveni oskarżył też kraje zachodu o prowadzenie społecznego imperializmu i próby narzucania krajom afrykańskim swoich wartości społecznych - czy też - wedle jego słów - antywartości.
- Jest nam przykro, że żyjecie tak, jak żyjecie, ale my, w przeciwieństwie do was, trzymamy nasze uwagi na ten temat dla siebie - stwierdził prezydent.
![]() |
Il. Google maps |
Boją się efektu konserwatywnej kuli śniegowej
Aktywiści homoseksualni w Afryce boją się, że nowe prawo będzie "zaraźliwe", tj. że inne kraje Czarnego Lądu, w których konserwatywne społeczeństwa postrzegają homoseksualizm jako coś sprzecznego z naturą, pójdą w ślady Ugandy.
- To smutny dzień dla środowiska homoseksualnego w Ugandzie, gdyż ta ustawa dotknie wszystkich - mówi Julian Peppe Onziema, lokalny działacz gejowski.
KARY ZA HOMOSEKSUALIZM W UGANDZIEW Ugandzie akty homoseksualne były nielegalne już wcześniej. Według podpisanej właśnie ustawy dożywotnie więzienie grozić będzie za niektóre praktyki homoseksualne, zwłaszcza seks z nieletnimi oraz aktywność seksualną podejmowaną przez homoseksualistów zarażonych wirusem HIV. Na dożywocie będą mogli również zostać skazani homoseksualiści - recydywiści. Ustawa w obecnym kształcie przewiduje także karę roku pozbawienia wolności dla osób oferujących homoseksualistom porady lub usługi mające związek z ich orientacją, co uderza przede wszystkim w działalność organizacji lobbujących na rzecz legalizacji homoseksualizmu. |
Na podstawie: Aftenposten, Fronda
Zdjęcie nagłówkowe (parlament Ugandy): Andrew Regan/Wikipedia
To może Cię zainteresować
26-02-2014 17:42
0
0
Zgłoś
26-02-2014 17:15
0
0
Zgłoś
26-02-2014 16:46
0
-1
Zgłoś
26-02-2014 09:24
0
-1
Zgłoś