Norwegia coraz droższa

Ceny żywności i napojów wzrosły o 3,1 procent.
Według Centralnego Biura Statystycznego (SSB), od lutego 2014 roku do lutego tego roku, wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 1,9 procent. W tym samym okresie zmianie uległy także ceny żywności i napojów - poszybowały w górę o 3,1 procent.
Warto wyjaśnić czym dokładnie jest wspomniany wyżej wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, zwany także indeksem wzrostu cen usług i towarów konsumpcyjnych. Ta najpopularniejsza miara inflacji to nic innego, jak średnia ważona cen usług oraz towarów nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe. Obliczając indeks, należy wziąć pod uwagę „statystyczny koszyk zakupów”.
Analizując zmiany zachodzące z miesiąca na miesiąc, od stycznia do lutego tego roku, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 1,9 procent, natomiast wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych o 0,4 procent.
fot. fotolia.pl
Towary z importu coraz droższe
Do wzrostu cen przyczyniają się szczególnie drożejące napoje – woda mineralna, napoje oraz soki.
- Podwyżki cen dotyczą głównie towarów pochodzących z importu, a także ryb. Podwyższone ceny towarów zagranicznych odzwierciedlają obecną wartość korony, która jest w ostatnim czasie dość słaba – mówi Minister Rolnictwa i Żywności Sylvi Listhaug.
- Jeśli jednak spojrzymy na kształtowanie się cen żywności opartej na norweskich produktach rolnych, zauważymy, że zachowują się stabilnie, nie wzrastają, a nawet spadają – kontynuuje Listhaug.
Ministerstwo Rolnictwa i Żywności twierdzi, że obecnie bardzo ważne jest podejście osób importujących produkty żywnościowe. Przede wszystkim nie powinny one wykorzystywać sytuacji ekonomicznej i nie proponować norweskim konsumentom zbyt wygórowanych cen.
fot. fotolia.pl
Inflacja bazowa bez zmian
Tak zwana inflacja bazowa polega na skorygowaniu „statystycznego koszyka zakupów” o jego elementy składowe charakteryzujące się dużą niestabilnością cen, będącą efektem różnych czynników przejściowych.
Okazuje się, że inflacja bazowa, która na przestrzeni całego roku 2015 utrzymywała się na poziomie 2,4 procent, nie zmieniła się od ostatnich czterech miesięcy. Jest to fakt, do którego ekonomiści przykładają obecnie ogromną wagę.
„Nie mam wątpliwości, że gdy rosną ceny produktów, o minimum tyle samo powinny wzrosnąć również zarobki, ubezpieczenia społeczne itd. Politycy, zarówno z prawicy, jak i lewicy to kryminaliści, obiecywali, że podwyższenie między innymi stawek godzinowych. Póki co, nic nie wskazuje na wprowadzenie zapowiadanych podwyżek. To przestępcy, którzy manipulują rynkiem tak, jak im się podoba. Kłamią, by budować poparcie” - pisze internautka.
Politycy to kryminaliści, którzy tylko obiecują? Rzeczywiście jest tak źle?
Źródła: abcnyheter.no / NTB / wikipedia.org / fotolia.pl
Zdjęcie frontowe: fotolia.pl - royalty free
To może Cię zainteresować
13-03-2015 18:44
1
0
Zgłoś
12-03-2015 11:28
0
-1
Zgłoś