
"Generalnie jest kapitalnie"
Tylko Szwajcarzy okazują się być bardziej zadowoleni z życia, niż Norwegowie. Ale Norwegowie narzekają na zdrowie, a to pogarsza całościową pozycję ich kraju w statystykach szczęścia.
Mimo to konkluzja Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) brzmi: "Ogólnie rzecz ujmując, Norwegia wypada znakomicie".
Badanie 2013
Dziś, 28. maja, OECD opublikowała swój tak zwany "Better Life Index" (Indeks jakości życia) na rok 2013, który próbuje oceniać jakość życia i poczucie szczęścia wśród obywateli 34 państw zamożnych i średniozamożnych oraz dodatkowo Brazylii i Rosji.
Według tego indeksu Norwegowie są na drugim miejscu jeśli chodzi o subiektywną ocenę zadowolenia z życia. Mają bezpieczną, stabilną pracę, dużo wolnego czasu i wysokie zarobki. Żeby jednak nie było zbyt sielankowo: niezbyt dobrze radzą sobie w szkole i narzekają na zdrowie.
Plusy
Norwegia plasuje się wśród trzech najlepszych krajów jeśli chodzi o cztery spośród jedenastu kategorii, które brano pod uwagę w ankiecie. Te kategorie to: praca, środowisko naturalne, zadowolenie z życia oraz relacja pracy do czasu wolnego.
Zwłaszcza w kategorii "praca" Norwegia wypada znakomicie. Duży odsetek społeczeństwa pracuje zarobkowo, bezrobocie jest niskie, większość prac stała, a zarobki wysokie - jeśli porównać sytuację z tą, jaka panuje w innych krajach OECD. Norwegia zajmuje tu 2. miejsce na 36 badanych państw.
Kraj wypada też bardzo dobrze w pytaniu o środowisko naturalne, ponieważ ludzie są zadowoleni z jakości wody pitnej oraz z tego, że poziom zanieczyszczeń w miastach jest niski.
Jeśli chodzi o pytanie o zadowolenie z życia, jedynie Szwajcarzy są bardziej entuzjastycznie nastawieni, niż Norwegowie.
"Dobre życie" to też prawidłowa relacja pomiędzy pracą, a czasem wolnym. Norwegowie zajmują tu w ankiecie trzecie miejsce. Niewiele osób w kraju fiordów musi pracować bardzo, bardzo długo i dużo czasu można przeznaczyć na rozrywki.
Minusy
Jeśli chodzi o kategorie: dochody i majątek, wykształcenie oraz zdrowie Norwegia ląduje na miejscu 13. lub jeszcze niżej.
Wprawdzie średnia wysokość rocznych zarobków jest w kraju fiordów zdecydowanie większa od przeciętnej, ale Norwegowie znajdują się na szarym końcu, jeśli chodzi o poziom oszczędności w bankach, posiadane akcje i inne instrumenty finansowe, oraz uwzględniając poziom zadłużenia.
Być może wynika to z faktu lokowania oszczędności w nieruchomościach (domach, mieszkaniach), a nie we wkładach bankowych i papierach wartościowych. Dość nieciekawie przekłada się to jednak na wyniki badań, gdyż kredyty wliczane są na minus, jako zadłużenie, natomiast wartość nieruchomości w ogóle nie jest brana pod uwagę. Kiepska pozycja Norwegii na tym polu wynika zatem w sporej mierze z przyjętej przez OECD metody pomiarowej.
Warto też wspomnieć i o tym, że norweski system ubezpieczeń społecznych trzyma się, w porównaniu z wieloma innymi krajami, solidnie, tak więc Norwegowie nie potrzebują aż tak wiele odkładać na emeryturę na własną rękę.
Wiele osób w Norwegii posiada wykształcenie średnie i wyższe i wiele osób kształci się przez naprawdę długie lata. Ale w międzynarodowych testach umiejętności u 15-latków (PISA), norweska młodzież ledwie wychodzi poza średnią OECD.
Również na polu ochrony zdrowia Norwegia nie należy do prymusów. Średni przewidywany czas życia - mimo mitu północnej długowieczności - wynosi zaledwie o jeden rok więcej niż średnia państw OECD. A jeśli chodzi o subiektywną ocenę sytuacji zdrowotnej, obywatele aż 11 państw wyprzedzają Norwegów na tym polu.
Zmierzyć poziom szczęścia
Badania OECD są chyba tymi, które najbardziej zbliżają się do próby zmierzenia poziomu szczęścia w poszczególnych krajach. Poczucie szczęścia jest wszak sprawą subiektywną, więc faktycznie najlepszym sposobem jego oceny jest zapytanie mieszkańców danego kraju, czy czują się szczęśliwi, czy nie
Dlatego właśnie badanie "Better Life Index" jest czymś zupełnie innym, niż coroczne badania ONZ "Human Development Report", w których zestawiane są dane mierzalne, obiektywne (np. współczynnik scholaryzacji, dochód na głowę mieszkańca itp.)
Wprawdzie niekiedy (czasem nawet bardzo często) wyniki obu tych zestawień będą się na siebie nakładać, jednak nie zawsze. W końcu nawet biedak może czuć się szczęśliwy, a bogacz nie odczuwać radości życia.
Źródło: Aftenposten
To może Cię zainteresować
28-05-2013 22:32
0
0
Zgłoś
28-05-2013 20:37
0
0
Zgłoś