Duet francuskich artystów Ella i Pitr wraz z pomocą wolontariuszy stworzyli największy mural na świecie. Malowidło pokrywa 21 tys. metrów kwadratowych dachu fabryki. Dlaczego akurat tam, a nie jak większość tego typu obiektów, na ścianie? Okazuje się, że wybór miejsca nie był przypadkowy:

- Wiele samolotów lądujących na lotnisku w Sola mija na swojej drodze właśnie nad ten dach. Avinor zapytał nas, czy nie moglibyśmy rozjaśnić jakoś tego obszaru – mówi rzecznik prasowy festiwalu.

Mural „Lilith i Olaf” przedstawia gigantyczną skuloną kobietę oraz malutką (chociaż i tak o wiele większą od przeciętnego człowieka), czerwoną postać przedstawiającą króla Olafa I (rządzącego w Norwegii w latach 995-1000).

Tak jak poprzednie prace, dzieło Elli i Pitra najlepiej oglądać z wysoka, na przykład przy pomocy drona:

To nie pierwszy tak duży obraz w dorobku Francuzów. Poprzednio swoje prace tworzyli na pasach startowych, dachach oraz, w jednym przypadku, na wielkiej łące.

Artyści czerpią inspirację z komiksów oraz literatury dziecięcej. Mural w Kapp jest częścią serii „śpiący giganci” który można zobaczyć na dachach na całym świecie, między innymi w Kanadzie, Portugalii i Chile.

Stworzenie malunku zajęło cztery dni.

żródło: nrk.no

żródła zdjęcia frontowego: screenshot/youtube.com