
Fot. wikimedia |
Spadek
Po okresie równomiernego wzrostu sprzedaży w latach 2000-2009, krzywa sprzedaży "wypłaszczyła się", a w tym roku wręcz poszła w dół. Vinmonopolet odnotował spadek sprzedaży aż w połowie tygodni tego roku. Ostatni raz Vinmonopolet notował straty w roku 1996. Krótko mówiąc: nie jest dobrze.
Rządzie, dopomóż!
Dyrektor administracyjny Vinmonopolet, Kai Henriksen, mówi, że sytuacja jest niepokojąca i prosi nowy rząd o interwencję:
- Rola Vinmonopolet jako instrumentu polityki alkoholowej państwa jest zagrożona. Tracimy udziały w sprzedaży alkoholu w Norwegii. Taka sytuacja nie może trwać. Nowy rząd musi się temu poważnie przyjrzeć.
![]() |
Taką butelkę szlachcic napełniał alkoholem w celu rozpijania pańszczyźnianych chłopów... To też przykład "polityki alkoholowej". Fot. Wikimedia |
Henriksen nie uważa, by propozycja rządu dotycząca sprzedaży w wigilie Bożego Narodzenia, Wielkiejnocy, Zielonych Świąt, czy w Sylwestra, przyniosła istotną poprawę statystyk sprzedaży:
- Spowoduje to jedynie rozłożenie się sprzedaży na większą ilość dni, przy wyższych kosztach z naszej strony.
Więcej sklepów
Zdaniem Vinmonopolet istnieją dwie główne przyczyny spadku sprzedaży: Gwałtowny wzrost zakupów dokonywanych w sklepach wolnocłowych oraz wciąż wzrastająca wartość handlu przygranicznego.
- Musimy w takim razie skorzystać z tych instrumentów, jakie mamy do dyspozycji - stwierdza Henriksen. - Trzeba zapewnić lepszą dostępność naszych towarów poprzez zwiększenie ilości sklepów oraz wprowadzić takie godziny otwarcia, które będą lepiej dopasowane do lokalnych potrzeb.
Na podstawie: Dagbladet
To może Cię zainteresować
21-10-2013 21:01
0
0
Zgłoś
21-10-2013 15:54
1
0
Zgłoś
21-10-2013 14:13
3
0
Zgłoś