Czytelnia
Marzę o Norwegii wolnej od islamu
16

Lokalny polityk Frp z regionu Hedmark, Jan Peistorpet, napisał na swoim profilu na Facebook'u, że nie chce w Norwegii islamu. Odważne?

„Jest coś, co mnie zastanawia. Jestem nazywany rasistą, nazistą, wrogiem obcych i głupkiem z FRP, kiedy mówię, że jestem przeciwko migracją islamu do Norwegii. A ci, którzy tak chętnie nadają innym etykiety, nie potrafią nigdy odpowiedzieć na pytanie, za czym się opowiadają i czy Norwegia zyskała coś na wymieszaniu kultury islamskiej z naszą. Siedzą cicho, całkowicie cicho. Jak na dzień dzisiejszy, nie widziałem ani jednego pozytywnego komentarza, mówiącego, dlaczego islam jest taki dobry dla Norwegii. Ale mnie wyzywano za to, że potrafię się sprzeciwić. Widziałem i słyszałem, że islam nazywano wyznaniem pełnym barw. Chciałbym usłyszeć, co takiego kolorowego jest w islamie!"
Napisał na swoim profilu na Facebook'u Jan Peistorpet, polityk z partii postępu. Mężczyzna nie ukrywa swojej niechęci wobec islamu, aktywnie udziela się w internetowych grupach, które krytykują islamizację Norwegii. Politykowi marzy się Norwegia wolna od islamu, przyznał też kiedyś, że „kiedy widzi muzułmanów, jest obrzydzony."
Dziennik NRK próbował się skontaktować z politykiem i poprosić o wyjaśnienie swoich słów, Peistorpet odesłał jednak do swojego profilu na Facebook'u, na którym pojawił się kolejny wpis:

„Przed chwilą zadzwoniło do mnie NRK Hedmark (niedziela 19.10) z pytaniem o moje komentarze na temat islamu. Odpowiedziałem, że jestem przeciwko islamowi i się tego nie wstydzę. Mogę to napisać jeszcze raz: jestem całkowicie przeciwko temu, że kultura taka jak islam pojawia się w Norwegii i się w niej rozprzestrzenia. Mogę być takim politykiem lokalnym, jakim chcę! Mamy prawo do wyrażania swoich opinii. Nie będę się rozpisywał, nad czym pracuje NRK, ale bardzo łatwo jest znaleźć w internecie artykuły, w których obrażane jest chrześcijaństwo. Na przykład przez muzułmanów. Gdyby to nie było zbyt skomplikowane, to NRK Hedmark mógłby się zainteresować tą sprawą. W internecie znajdzie się wszystko, jeśli odważycie się poszukać, ale NRK Hedmark nie dotarło jeszcze tak daleko!"
Wpisy polityka odbiły się w Norwegii szerokim echem. Organizacje działające przeciwko rasizmowi są oburzone słowami Peistorpeta , zarzucają mu, że przez podobne mu osoby imigranci nigdy nie poczują się w Norwegii jak w domu.

Jan Peistorpet po lewej, facebook.com
Z drugiej strony w norweskiej prasie regularnie pojawiają się doniesienia o niebezpiecznych wyznawcach islamu, którzy nawołują do świętej wojny i wzięcia udziału w walkach na Bliskim Wschodzie. Pisaliśmy wcześniej o norweskich wyznawcach islamu, nawołujących do świętej wojny i o innym polityku Frp, który zbierał pieniądze, aby deportować z Norwegii radykalnego islamistę, Ubajdullaha Hussaina. Norweska poprawność polityczna nie jest konsekwentna?
Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Antoine Taveneaux - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Reklama
To może Cię zainteresować
1
22-10-2014 06:04
0
-2
Zgłoś
21-10-2014 22:10
2
0
Zgłoś
21-10-2014 21:35
1
0
Zgłoś
21-10-2014 21:34
3
0
Zgłoś
21-10-2014 16:40
0
0
Zgłoś
20-10-2014 23:44
0
0
Zgłoś
20-10-2014 23:33
0
0
Zgłoś