Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
4
„Mamy ze sobą tylko produkty spożywcze”

 
 foto: sxc.hu
Niestety często słyszymy o polskich przemytnikach, ale rzadko kiedy zdarza się szmuglowanie...kiszonej kapusty. Zatrzymani tłumaczyli policji, że chcieli tylko zabrać ze sobą „trochę” rzeczy dodatkowo.


Wieczorem w środę 30 stycznia, na Tollvesenet w Trondheim, patrol policji zatrzymał ojca i syna (każdego we własnym samochodzie) przy Støren. Obydwaj byli polskimi obywatelami i prowadzili zarejestrowane w Polsce samochody. 

Powodem dla którego ich zatrzymano była wiadomośc od anonimowego informatora, który widział Audi sprawiające wrażenie mocno przeładowanego. 

Wcześniej notowani 

- Sprawdziliśmy rejestracje samochodów i okazało się, że już wcześniej zatrzymaliśmy jeden z nich za przemyt, mówi oficer policji Svein Erik Vagnild z biura lensmanna. 

Ojciec prowadził Audi, a syn Mercedesa. Drugi pojazd został zatrzymany nieco później od Audi. 

- Kierowca Audi powiedział nam, że wiezie ze sobą konserwy, które zamierzał sprzedać. Dodatkowo poinformował, że ma w samochodzie „trochę” piwa, mówi Vagnild. 

Okazało się to prawdą, gdy policja znalazła 27 litrów piwa. Problem stanowił fakt, że samochód, który był mocno przebudowany i wyjątkowo przeładowany, zawierał dużo, dużo więcej. To samo dotyczyło Mercedesa. 

Kara więzienia 

Po bliższej kontroli zostało znalezionych 15 200 papierosów, 5 litrów wina i 550 kg konserw. Konserwy składały się przede wszystkim z ogórków i kiszonej kapusty. Jedyną rzeczą, która została ukryta, były papierosy. Znaleziono je zarówno w suficie, w ścianach, zderzakach, skrytkach w karoserii i pod maskami aut. 

- Można powiedzieć, że mieli ze sobą trochę dodatkowych konserw, z pewnością, mówi Vagnild. 

Syn, który nie był wcześniej notowany, otrzymał upomnienie. Ojciec został skazany za próbę przemytu na 30 dni więzienia, z czego 25 dni w zawieszeniu. 

Źródło: adressa.no
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


markus d

07-02-2013 15:36

to na pewno JASTA zamówił te rarytasy ...

Nicole po ojcu

07-02-2013 13:56

może byli to wabiki...tymi zainteresowała się policja a to co najważniejsze przejechało

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok