Tego lata następca norweskiego tronu, książę Haakon, oraz jego żona, księżna Mette-Marit będą obchodzić 40 urodziny. Kiedy wyszło na jaw, że ochrona urodzinowej imprezy książęcej pary będzie kosztować 20 milionów koron, w policji zawrzało.

Urodziny księcia Haakona przypadają 20. lipca, a księżnej Mette-Marit 19. sierpnia. Obydwojgu w tym roku stuknie czterdziestka. Z tej okazji para postanowiła zorganizować w Skaugum, prywatną imprezę, która ma odbyć się w dniach 19. - 21. lipca.

Wśród zaproszonych gości są rodzina i przyjaciele Haakona i Mette-Marit, którzy stawiają bardzo wysokie wymagania, jak chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Jak pisze dziennik Finansavisen, według pierwotnych planów ochrona uroczystości miała zamknąć się w kwocie około 20 milionów koron.

Skąd tak kolosalna kwota? Otóż wielu z dostojnych i wpływowych gości zażądało pełnej ochrony nie tylko samego Skaugum, ale też hotelu w Asker, w którym mieliby się zatrzymać. Plany te wywołały, wedle informacji, do których dotarli dziennikarze Finansavisen, protesty policjantów, którzy zaczęli nalegać na pewne złagodzenie procedur bezpieczeństwa. Ponieważ uroczystości mają odbyć się w samym środku wakacji, policja musiałaby odwołać wielu funkcjonariuszy z urlopów oraz ściągnąć posiłki z sąsiednich komend.

Koniec końców część prominentnych gości zrezygnowała z uczestnictwa w przyjęciu, w związku z czym całą resztę będzie dało się ulokować w samym Skaugum, co pozwoli na znaczną redukcję kosztów w stosunku do pierwotnych szacunków. Mimo to policjanci wciąż nie są zachwyceni, gdyż uroczystości będą wymagać ciągłej, całodobowej obecności około 40 funkcjonariuszy w okresie od piątku do poniedziałku.

Do tego nie wiadomo dokładnie, kto koniec końców za to wszystko zapłaci. Policja liczy w każdym razie na zwrot przynajmniej części kosztów, jakie będzie musiała ponieść. Dziennikarzom Finansavisen nie udało się uzyskać żadnych bliższych informacji na ten temat ani z komendy policji Asker og Bærum, ani od rzecznika dworu krlóewskiego.

Na podstawie: Finansavisen