Czytelnia
Jak reagują mieszkańcy Oslo, kiedy ktoś marznie?
15

Organizacja charytatywna SOS-barnebyer chciała sprawdzić, ile osób pomoże marznącemu chłopcu, który stoi na przystanku w Norwegii.
Poprzez tę akcję, SOS-barnebyer ma nadzieję uświadomienie ludziom powagi konfliktu w Syrii.
- Syryjskie dzieci są w strasznej sytuacji. Mamy nadzieję i wierzymy w to, że Norwegowie są chętni do pomocy. Pieniądze przeznaczymy na ciepłe ubrania i materace dla dzieci w Syrii - mówi szef informacji w SOS-barnebyer, Synne Rønning.

DFID - UK Department for International Development/flickr.com
Informuje, że pieniądze można przekazać m.in. SMSem.
Wielu dzieciom brakuje zimowych ubrań
Zima w Syrii może być bardzo surowa, temperatura spada poniżej zera, jest śnieg i przeszywający wiatr. Wielu uchodźców opuściło swe domy bez zimowych ubrań.
To było powodem akcji, w której SOS-barnebyer chciało sprawdzić, jak wielu Norwegów zechce pomóc trzęsącemu się z zimna norweskiemu chłopcu. Rzecz dzieje się na przystanku w zimowej norweskiej scenerii. Film nagrano ukrytą kamerą.
Synne Rønning przyznaje, iż obawiała się, jak wypadną jej rodacy, ale miała nadzieję, że przejdą test pozytywnie.
Udało się?
Źródło: osloby.no, zdjęcie frontowe: osloby.no
Reklama
To może Cię zainteresować
5
24-02-2014 09:50
0
-1
Zgłoś
23-02-2014 19:27
0
0
Zgłoś
23-02-2014 16:39
0
-1
Zgłoś
20-02-2014 17:01
1
0
Zgłoś
20-02-2014 16:47
1
0
Zgłoś
20-02-2014 07:31
3
0
Zgłoś
19-02-2014 21:47
0
0
Zgłoś
19-02-2014 20:09
0
-1
Zgłoś