
Straszenie twitem sprzed lat
Wieszczby były zaiste dramatyczne. Anette Trettebergstuen z Partii Robotniczej oraz Eskil Pedersen z młodzieżówki socjalistów AUF ostrzegali, że w razie zmiany rządu "prawa homoseksualistów będą mocno zagrożone" oraz że "trudniej będzie wyjść z szafy".
Na potwierdzenie swych słów przytaczyli treść wpisu na Twitterze nowej minister ds. dzieci, równouprawnienia i przeciwdziałania wykluczeniu, Solveig Horne z Partii Postępu:
"Czy to zupełnie w porządku, że w przedszkolach czyta się małym dzieciom homobajki?"
Jak widać, w polityce wszystkie chwyty dozwolone, gdyż po pierwsze wpis ten pojawił się w roku... 2010, a po drugie: dotyczył dyskusji nad popieranym przez rząd projektem Fundacji Reforma (Stiftelsen Reform), która wydała właśnie wtedy broszurkę, przestrzegającą przedszkola przed jednostronnym przedstawianiem ról społecznych w bajkach i zalecającą m.in. opowiadanie takich bajek, gdzie książę nie zakochuje się w księżniczce, tylko w innym księciu.
![]() |
Minister Solveig Horne mogłaby zapewne podpisać się pod twierdzeniem: "Wszystko, co piszesz w mediach społecznociowychmoże zostać wykorzystane przeciwko tobie." Fot. Jarle Vines/Wikimedia |
Dyskusja polega na otwartej wymianie poglądów, ale widocznie dla lewicowych propagandystów nawet zapytanie, czy przedstawianie kilkuletnim dzieciom homowzorców może być niekorzystne dla ich rozwoju, to już zbrodnia.
Konserwatywny Hagen, liberalna Jensen
Strasząc gejów i lesbijki Partią Postępu socjaliści przywoływali też stanowisko byłego przewodniczącego tej partii, Carla Ivara Hagena, który był przeciwnikiem neutralnego płciowo prawa małżeńskiego oraz adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Jednak pod rządami Siv Jensen Frp odeszła od tej linii. Na tegorocznej konwencji krajowej uchwaliła, że nie będzie sprzeciwiać się ani homomałżeństwom, ani prawu do adopcji przez nie dzieci.
Gej na ministerialnym stołku
Norwegia bynajmniej nie zyskała minister ds. równouprawnienia, która byłaby homofobem. Nowy rząd nie będzie też raczej stanowił dla gejów i lesbijek przeszkody w ujawnianiu swej orientacji seksualnej. Wręcz przeciwnie. Na tym polu "przykład idzie z góry" właśnie w przypadku rządów partii mieszczańskich, a nie lewicowych.
![]() |
Bent Høie wyszed z szafy i wszedł do rządu. Fot. Jarle Vines/Wikimedia |
Za poprzedniego rządu centroprawicowego ministrem finansów był homoseksualista Per-Kritian Foss. W obecnym rządzie do homoseksualizmu przyznaje się minister zdrowia, Bent Høie. Natomiast w rządach tworzonych przez czerwono-zieloną koalicję w ciągu ośmiu lat nie znalazł się ani jeden otwarty homoseksualista.
Ale może to i dobrze, bo jeszcze skończyłoby się na parytetach dla mniejszości seksualnych w parlamencie i rządzie... ;-)
Na podstawie: Dagens Næringsliv
To może Cię zainteresować
21-10-2013 10:27
0
-1
Zgłoś
20-10-2013 22:36
1
0
Zgłoś
20-10-2013 18:52
0
0
Zgłoś
19-10-2013 23:15
0
0
Zgłoś
19-10-2013 22:58
1
0
Zgłoś
19-10-2013 22:56
1
0
Zgłoś
19-10-2013 22:49
0
-1
Zgłoś
19-10-2013 20:16
0
0
Zgłoś