- Naszym marzeniem jest zebrać wszystkie kwestie i zadania związane z imigracją i integracją, które dziś są podzielona pomiędzy wieloma różnymi resortamii, w jednymi miejscu, tj. nowym ministerstwie imigracji i integracji - mówi rzecznik Frp ds. polityki imigracyjnej, Morten Ørsal Johansen i podkreśla, że polityka imigracyjna będzie dla partii kluczowym zagadnieniem, zarówno podczas kampanii wyborczej, jak i podczas negocjacji na temat utworzenia rządu.
Jeśli nowe ministerstwo powstanie, kolejnym krokiem Frp będzie próba zapewnienia sobie nad nim kontroli. To, zdaniem byłego przewodniczącego formacji, Carla Hagena, będzie miało rozstrzygające znaczenie:
- Nowa polityka imigracyjna ma wysoką pozycję na liście najważniejszych spraw do załatwienia, a osobne ministerstwo to dobry pomysł - stwierdził Hagen.
Obecna przewodnicząca partii, Siv Jensen, nie chce na razie, na zaledwie 100 dni przed wyborami, deklarować, czy według niej to słuszna koncepcja i podkreśla, że najważniejsze jest znalezienie dobrych rozwiązań dla problemów związanych z integracją i imigracją, a nie stanowiska ministerialne.
Ogólnie jednak Partia Postępu zapowiada wprowadzenie na szeroką skalę ograniczeń dla napływu imigrantów, w przypadku jeśli zyska kontrolę nad polityką imigracyjną. W programie tej partii czytamy, że "brak ograniczania napływu imigrantów w celu zapobieżenia konfliktom w społeczeństwie norweskim byłby nieetyczny".
Źródło: Aftenposten
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.