Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytelnia

Fantastyczna sytuacja dla Norwegii

Redakcja

04 marca 2014 08:25

Udostępnij
na Facebooku
4
Fantastyczna sytuacja dla Norwegii

Kryzys ukraiński może okazać się korzystny dla gospodarki Norwegii. Jeśli Rosja zakręci kurek z gazem, Norwegia będzie mogła sprzedawać go więcej - i drożej.

Wszystko dziś zależy od sytuacji na Krymie

- Jeśli Rosja zastosuje straszak gazowy wobec UE i będzie to sytuacja długofalowa, będzie to oznaczać wyższe ceny gazu i większą produkcję w Norwegii - mówi analityk rynku ropy i gazu John Olaisen i dodaje:

- To cyniczne postawienie sprawy, ale tak właśnie jest. Wszystko zależy od Krymu i Rosji.

Rosja jest największym producentem ropy naftowej na świecie. Dostarcza też 25% gazu dla krajów Unii Europejskiej. Dla porównania, Norwegia dostarcza 20% gazu na unijny rynek.


 Św. Władymir patron gazu
 Św. Władymir, patron gazu. Fot. demotywatory.pl

 

Wyższe ceny, większa produkcja

- Jeśli Rosja odpowie sankcjami wobec UE, by ta nie mieszała się do sytuacji na Krymie, przyniesie to efekt w postaci wyższych cen gazu, a Norwegia będzie mogła zwiększyć jego produkcję. Dla Norwegii byłaby to absolutnie fantastyczna sytuacja - stwierdził Olaisen z krzywym uśmieszkiem podczas zebrania koncernu Ernst&Young. Odpowiedziały mu poruszenie na sali i nerwowe śmiechy, ale nikt nie zakwestionował tej oceny sytuacji.

Norwegia może bowiem faktycznie znaleźć się w nadchodzących miesiącach w nader korzystnej sytuacji. Produkcja norweskiego gazu idzie pełną parą tylko wtedy, kiedy zapotrzebowanie jest najwyższe, czyli podczas chłodnych miesięcy zimowych. Poza tymi czterema miesiącami Norwegia jak najbardziej ma możliwość, by produkować i sprzedawać więcej gazu za granicę.

- Oczywiście nie zdołamy pokryć całego europejskiego zapotrzebowania na gaz, ale przecież Rosjanie też będą potrzebować pieniędzy, więc na pewno nie wstrzymają wszystkich dostaw - uważa Olaisen. - Jest natomiast ryzyko, że nieco je ograniczą.

- Jeśli w ciągu najbliższych sześciu miesięcy Rosja ograniczy dostawy gazu do Unii o 20%, Norwegia zwiększy produkcję o te 20%. Dla nas to super sprawa. Zwłaszcza dla Statoila. Spółka bardzo wiele na tym zarobi.


 Platforma
 Fot. Swinsto101/Wikipedia

 

Wypróbowana strategia Rosji

- Środkiem, jaki Rosja może zastosować w konflikcie z Unią Europejską jest zakręcenie kurka z gazem. Jeśli eksport gazu zostanie ograniczony o połowę, będzie to mieć dramatyczny efekt dla cen gazu. Można sobie wyobrazić, że nawet jeśli nie dojdzie do otwartej wojny w związku z sytuacją na Ukrainie, będziemy mieli znowu małą zimną wojnę, z bojkotami handlowymi i restrykcjami - konkluduje Olaisen.

Niewykluczone. Historia pokazuje przecież, że Rosja bardzo chętnie posługuje się szantażem energetycznym w sytuacjach konfliktowych.


Krym 
 Krym. Il. Google maps

 

Źródło: Dagens Næringsliv

Zdjęcie nagłówkowe (Widok Sewastopola na Krymie): Piotrzyk/Wikipedia







Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Adam Krysiak

04-03-2014 11:23

Nie o cene gazu tu chodzi, tylko o polityke


Rosja oddaje koronę Norwegii
W czasie gdy międzynarodowe ceny węgla w 2012 roku znacznie spadły, koszt gazu na europejskim rynku wzrósł. Wiążąc ceny błękitnego paliwa z notowaniami ropy naftowej Rosja naraziła się na utratę klientów – skorzystała na tym przede wszystkim Norwegia, która na rynku spotowym oferuje znacznie atrakcyjniejsze warunki i ceny gazu. Efekt? Spadek importu z Rosji o 10 proc. i wzrost dostaw z Norwegii o 12 proc. Wiceprezes BP zauważa, że Rosja jest gotowa poświęcić wielkość eksportu dla wysokich cen surowca, co z kolei tworzy dużą lukę w cenach energii produkowanej z gazu i węgla.

Norwegia dostarczyła w ubiegłym roku do Europy 106,6 mld metrów sześciennych gazu (transport rurociągami). W tym samym okresie Rosjanie sprzedali w Unii 105,5 mld metrów sześciennych.

ppp ppp

04-03-2014 09:56

niemozliwe jest zeby norweski gaz mogl konkurowac cenowo z rosyjskim.jesli byloby to realne to rowniez w sytuacji pokojowej UE kupowalaby wiecej gazu z Norwegii zeby jak to sie ladnie mowi -zdywersyfikowac zrodla surowcow.dlatego wlasnie jedynie konflikt i brak/ograniczenie gazu z Rosji moze wymusic na UE zakup drozszego gazu z Norwegii.

K T

04-03-2014 09:46

Tyle ze tam zadnego konfliktu niema bo Rosja tylko weszla tam gdzie ich chcieli jako wyzwolicieli i jednego zabitego niebylo.... ale bedzie UE mialo pretekst zeby wydoic swoich obywateli na dotacje dla banderowcow + Polski rzad zeby dokrecic ludzia srubke w Polsce jakims nowym podatkiem "niby na wojsko" ktorego polowe wezma prosto do wlasnych kieszeni. Tylko Korwin mowi prawde o calej sytuacji oco tak naprawde chodzi szkopskiej UE.

A norski niesa w stanie wyprodukowac dosc gazu dla calej UE.....

Sigurd I

04-03-2014 09:38

rackorafal napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Fantastyczna sytuacja dla Norwegii
A nie lepiej odwrocic sytuacje? Zamiast czekac az Putin zaszantazuje UE to niech kraje Uni pokaza swoje stanowisko i niech przejda na gaz z Norwegii np. za taka sama cene (o ile to mozliwe) wtedy zabiora Rosji jedyny argument i (miejmy nadzieje) zapobiegna eskalacji konfliktu, a Norwegia i tak bedzie do przodu bo SPrzeda wiecej gazu (mozliwe ze dlugoterminowo).


a skad wezmie ten gaz

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok