Darmowy parking dla otyłych

W Anglii po tym, jak ogłoszono, że osoby otyłe mogą parkować na miejscach dla osób niepełnosprawnych wybuchła ostra debata. W Norwegii również stosuje się tę praktykę.
- Chorobliwie otyłe osoby mają problemy z poruszaniem się, dlatego powinny mieć prawo do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych - powiedział Jørgen Foss, przewodniczący stowarzyszenia zrzeszającego osoby otyłe.
100 000 chorobliwie otyłych
Obecnie w Norwegii niewiele osób korzysta z „przywileju" parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych, jednak Foss jest zdania, że zapotrzebowanie stanie się większe. W Norwegii żyje około 100 000 chorobliwie otyłych osób.
W Anglii o przyzwoleniu na parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych donosił „Daily Mail" - reakcje czytelników były ostre. Wielu komentatorów uważa, że otyli są winni za swój stan zdrowia i nie powinni mieć takich przywilejów.
Jon Kristinsson, przewodniczący centrum dla chorobliwie otyłych w szpitalu w Aker uważa, że takie opinie są niesprawiedliwe. Mężczyzna popiera prawo do parkowania na specjalnie wyznaczonych miejscach przez osoby, które mają problemy z poruszaniem się.

Jørgen Foss, flickr.com
Zachęcić ludzi do wyjścia z domu
- Reakcje innych ludzi pokazują, że otyli są w społeczeństwie stygmatyzowani. Osoby z nadwagą powinny otrzymywać taką samą pomoc jak ci, którzy mają problemy z poruszaniem się - tłumaczy Kristinsson.
Mężczyzna podkreśla, że karta uprawniająca do parkowania na miejscach dla inwalidów to jedyny sposób na zachęcenie otyłych osób do wyjścia z domu:
- Łatwo można sobie wyobrazić, że osoba, która niesie plecak o wadze 50-100 kilogramów ma problemy z pokonywaniem dłuższych odległości.
Kristinsson nie chce wyznaczać żadnej granicy BMI, od której dostawałoby się orzeczenie o niepełnosprawności, ale trzeba brać pod uwagę inne, towarzyszące otyłości schorzenia.
Sama otyłość nie wystarczy
- Sama otyłość nie jest wystarczającym powodem do tego, aby otrzymać prawo do parkowania na specjalnie wyznaczonych miejscach. Jednak razem z nadwaga pojawiają się nowe problemy: z sercem, zmęczenie stawów, problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie - wymienia Foss.
Nie wiadomo dokładnie, ilu Norwegów ma kartę uprawniającą do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. Szacuje się jednak, że rocznie o kartę pyta ok. 5000 osób, z czego 30-40 faktycznie ma szansę ją zdobyć.

wikipedia.org
Myślenie poza schematem
Foss zachęca ludzi do myślenia poza schematami:
- W takich sytuacjach najczęściej myślimy o osobach poruszających się na wózkach inwalidzkich, jednak musimy przyjąć do wiadomości, że w przyszłości więcej osób będzie korzystać z przywilejów takich jak specjalne miejsca parkingowe - w tym otyli. Musimy dbać o to, by nie izolować takich osób z powodu ich tuszy, musimy zapewnić im możliwość swobodnego poruszania się w społeczeństwie.
Jak sądzicie, czy prawo jest sprawiedliwe i służy włączaniu osób otyłych w życie społeczeństwa, czy może jest absurdalne i zasługuje jedynie na krytykę?
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: flickr.com/Tony Alter

To może Cię zainteresować