Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Ciastka przyczyną ewakuacji na lotnisku

 
Jeden z terminali lotniska Gardermoen został rano ewakuowany po tym, jak uruchomił się alarm przeciwpożarowy. Winnym okazał się być … piecyk do wyrobu ciastek duńskich.


Alarm rozległ się w porze porannego szczytu komunikacyjnego – o godzinie 7.37. Już 7 minut później został on jednak odwołany, a 10 minut po pierwszym sygnale, że coś jest nie tak, sytuacja na lotnisku wróciła do normy. Część pasażerów zdążono ewakuować, co spowodowało lekkie zamieszanie zarówno w lotach krajowych, jak i międzynarodowych, ale mimo incydentu ruch w porcie lotniczym odbywał się bez większych zakłóceń.

Po krótkim śledztwie „sprawcą” alarmu okazał się piecyk do wypiekania sprzedawanych podróżnym ciastek duńskich. Jak stwierdził rzecznik prasowy lotniska, „wypuścił on z siebie trochę za dużo dymu”, co uruchomiło czujniki. Brak informacji na temat kary, jaka może czekać nieszczęsne urządzenie za ten wybryk.

Źródło: przegląd prasy
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok