
Okrucieństwo wobec zwierząt i wobec ludzi
Badania pokazują, że osoby, które stosują przemoc wobec innych ludzi, często stosują ją również wobec zwierząt.
- I w drugą stronę: przemoc wobec zwierząt, może prowadzić do przemocy wobec ludzi - dodaje Ragnhild Bjørnebekk, zajmująca się badaniem przypadków stosowania przemocy.
Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych danych zbiorczych, które pokazywałyby, jak wiele zwierząt jest w Norwegii narażonych na przemoc, ale naukowcy obawiają się, że są to duże liczby. Wiele zwierząt domowych jest maltretowanych w okrutny sposób, ale, zdaniem specjalistów, mało kto się tym przejmuje.
Bestialstwo
Historie o maltretowanych zwierzętach są równie liczne, co drastyczne. Przewodnicząca zarządu norweskiego Towarzystwa ochrony zwierząt, Aud Vogt Johansen, potrafi z miejsca wyliczyć wiele przypadków zwierząt, które ludzie potraktowali w nader okrutny sposób:
- Wiemy np. o kotach, które były łapane, przyklejane taśmą klejącą do latarni, polewane benzyną lub olejem i podpalane, albo o takich, którym obcinano uszy, wydłubywano oczy, czy obcinano ogony. To wszystko są tak straszne rzeczy, że człowiekowi chce się płakać, jak o tym słyszy.
Profesor Ragnhild Sollund z instytutu kryminologii Uniwersytetu w Oslo dzieli przemoc wobec zwierząt domowych na dwie grupy: uśmiercanie (odstrzał, uśpienie, otrucie) oraz bezpośrednie maltretowanie.
- Badania prowadzone w USA wykazały, że mężczyźni, którzy znęcają się nad swoimi żonami, często również traktują źle domowe zwierzęta i wykorzystują to jako środek nacisku na żonę - wyjaśnia.
Sollund uważa również, że dzieci, które doświadczają przemocy w rodzinie, w tym również przemocy wobec zwierząt, będą w późniejszym życiu bardziej narażone na uciekanie się do rozwiązań siłowych:
- Przemoc wobec zwierząt i wobec ludzi często się ze sobą wiążą.
Przygarnięcie zwierzaka niczym adopcja dziecka
Pani profesor postuluje, że rodziny, które chcą przygarnąć zwierzę, powinny być sprawdzane tak samo, jak rodziny, które chcą adoptować dziecko:
- Myślę, że na trzymanie w domu zwierzęcia trzeba spojrzeć jak na adopcję. Osoby, które chcą adoptować dziecko, muszą spełnić bardzo surowe wymogi, a przecież wzięcie do domu zwierzaka polega w dużej mierze tym samym: Przyjmuje się go do rodziny i w tej rodzinie ma pozostać - twierdzi.
W praktyce to sprawdzanie miałoby być realizowane poprzez odpowiednie kursy, zakończone uzyskaniem certyfikatu, uprawniającego do trzymania w domu zwierząt.
Zbrodnia bez kary
Naukowcy podkreślają, że mimo iż znęcanie się nad zwierzętami zdarza się często, bardzo niewielu sprawców jest karanych.
Norweskie Towarzystwo ochrony zwierząt składa wprawdzie co roku wiele zawiadomień o popełnieniu przestępstw wobec zwierząt, ale..
- Zgłaszaliśmy na policję wiele drastycznych przypadków. Mieliśmy zarówno świadków, jak i dowody w postaci zdjęć, ale sprawy były z reguły po prostu umarzane.
Wiedz, że coś złego się dzieje
Ragnhild Bjørnebekk podkreśla, że należy zwracać pilną uwagę na agresywne zachowania u dzieci.
- Jest ważne, by zarówno nauczyciele, terapeuci, jak i inne osoby, które mają kontakt z dzieckiem, obserwowały, czy dziecko nie stosuje przemocy wobec zwierząt. Taka przemoc jest sygnałem, że dzieje się coś złego i jeśli nie będzie odpowiedniej reakcji, może skończyć się tym, że w przyszłości dziecko to będzie ją stosować również wobec ludzi.
Na podstawie: NRK
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
18-05-2013 12:08
0
0
Zgłoś