1
"Nie warto wracać, nie ma pracy" - taką odpowiedź mają dla emigrantów pracownicy urzędów pracy w kilkunastu polskich miastach. Tych samych, które najgorliwiej zachęcają Polaków do powrotu do kraju i wydają grube tysiące na promocję dla Polaków za granica.
Władze od wielu miesięcy próbują ściągnąć emigrantów do Polski. Najpierw szumnie ogłoszono rządową akcję ”Powroty”, a w styczniu rozpoczęła się kampania ”12 miast” .Przy czym obecna stopa bezrobocia wynosi juz 11%
Przytoczę słowa Pana Premiera Tuska z pobytu w W.Brytanii i Irlandii :
' Nie przyjechałem namawiać emigrantów do powrotu, ale chcę ich przekonywać, by uwierzyli, że sytuacja w Polsce może się zmienić tak, że za rok, dwa czy trzy znajdą swój Londyn w Warszawie, Biłgoraju czy Łomży – mówił Donald Tusk na spotkaniu promującym narodowy program "Powrót do domu" we wrześniu 2007 roku. Kilkanaście miesięcy później, w listopadzie 2008, już jako premier Tusk na spotkaniu z Polonią mówił: - Moim zadaniem jako premiera jest przygotować polską administrację tak, aby ludzie, którzy chcą wrócić, mieli rzetelną informację, jak zaadaptować się w polskich warunkach.'
Jaka jest prawdziwa oferta samorządów dla emigrantów ? Sprawdźcie sami !
To co mi powiedziano w kilku urzędach pracy
Kraków : ”No tak. Media piszą o akcji. Ale pracy jak nie było tak nie ma
Gdańsk : W tym tygodniu nic ,może w następnym proszę dozownic
Wrocław: ”Mimo najszczerszych chęci, chciałabym pomóc, ale nie mam pojęcia jak”.
Lublin : ”Jest coraz gorzej ‘’
ŻAŁOSNE! Te programy są beznadziejne. Jestem z Wrocławia rok temu ponownie wyjechałem. W Polsce szukałem pracy przez 5 miesięcy, mając wyższe wykształcenie, doświadczenie (pracowałem 2 lata w Anglii rok Szwajcarii i rok w Kanadzie ) świetne referencje i pracy nie znalazłem!!! Tylko dwie firmy odpowiedziały i zaprosiły manie na rozmowę kwalifikacyjna na 500 wysłanych CV.Tutaj znalazłem prace po miesiącu !!!
Jeśli chcecie wracać do naprawdę sie nad tym zastanowcie.
Tam można tylko popaść w depresje!!!
Na początku emigracji mówiłem "u nas" i myślałem o Polsce. Po paru latach "u nas" oznacza nowe zycie, nowa rzeczywistość, w która sie wrasta. Czytam wiadomości z Polski codziennie i wiem, ze nie mam po co wracać. Jedynie zaczym się tęskni to rodzina i znajomi ,ale będąc tu stać mnie na podroż do kraju ,tak często jak mam na to ochotę. Nie robi mi różnicy, czy mieszkam w Gdańsku Krakowie Czy Oslo.
Smutne, ale prawdziwe. http://apolinary.pl/wola-mnie-slonce/
polski emigrant w Norwegii
Źródło: Cycaty z forum Wracać ale dokąd ? Dziennik.pl
To co mi powiedziano w kilku urzędach pracy
Kraków : ”No tak. Media piszą o akcji. Ale pracy jak nie było tak nie ma
Gdańsk : W tym tygodniu nic ,może w następnym proszę dozownic
Wrocław: ”Mimo najszczerszych chęci, chciałabym pomóc, ale nie mam pojęcia jak”.
Lublin : ”Jest coraz gorzej ‘’
ŻAŁOSNE! Te programy są beznadziejne. Jestem z Wrocławia rok temu ponownie wyjechałem. W Polsce szukałem pracy przez 5 miesięcy, mając wyższe wykształcenie, doświadczenie (pracowałem 2 lata w Anglii rok Szwajcarii i rok w Kanadzie ) świetne referencje i pracy nie znalazłem!!! Tylko dwie firmy odpowiedziały i zaprosiły manie na rozmowę kwalifikacyjna na 500 wysłanych CV.Tutaj znalazłem prace po miesiącu !!!
Tam można tylko popaść w depresje!!!
polski emigrant w Norwegii
Reklama
reklama | kup tutaj »
Reklama
To może Cię zainteresować