50 Norwegów wstąpiło do Sar-El

- Możemy wspierać Izrael na wiele sposobów, a w ten konkretny możemy zrobić coś praktycznego - twierdzi Esther Wehus.
Organizacja Sar-El wysyła norweskich wolontariuszy do Izraela, Wehus wybiera się tam już piąty raz.
- Nie działamy w ramach jednostek walczących, musimy również pisemnie zadeklarować, że nie przystąpimy do formacji obronnych IDF.
Wehus udało się zwerbować 50 osób, które udadzą się do Izraela na okres 3 tygodni jesienią tego roku.
Pierwszy raz
Sar-El (Service for Israel) to apolityczna organizacja non-profit, która zajmuje się rekrutowaniem wolontariuszy chcących wyjechać do Izraela i tam pomagać lokalnej ludności.
Wśród ochotników jest para małżeńska, Liv i Torleif Hagen:
- Jestem zachwycony tym państwem, śledzę również wszystkie najnowsze doniesienia z Izraela. To niepokojące, że pojawiają się głosy nawołujące do bojkotu Izraela. Chcę pokazać, że jestem z Izraelczykami, poprzez pomaganie im - mówi Liv.
Para jest znana w Izraelu, już wcześniej odbywali tam wolontariat. Nigdy wcześniej jednak nie były to formacje obronne.

Sar-El, wikipedia.org
Sceptyczna SV, zadowolona KrF
Reprezentant Stortingu, Bård Vegar Solhjell z Sosialistisk Venstreparti jest zdania, że Norwegowie powinni dokładnie przemyśleć wstąpienie do sił obronnych Izraela:
- Izraelskie siły obronne uczestniczą w okupacjach, co jest sprzeczne z prawami człowieka. Norwegia nie sprzedaje Izraelczykom broni. Szanuję jednocześnie, że inni chcą wyświadczyć Izraelczykom przysługę.
Hans Fredrik Grøvan z Kristelig Folkeparti, przewodniczący klubu parlamentarnego Israels Venner (Przyjeciele Izraela), w przeciwieństwie do kolegi z SV jest zadowolony, że Norwegowie uczestniczą w wolontariacie:
- Myślę, że to pozytywne zjawisko. Norwegowie chcą uczestniczyć w wolontariacie, w cywilnych oddziałach formacji obronnych i przez to pokazują, że wspierają Izrael.
Dwie grupy ochotników
Esther Wehus jest pewna, że jesienią ochotników będzie tak dużo, że trzeba ich będzie podzielić na dwie grupy stacjonujące w innych bazach.
Wolontariusze będą spędzali czas z izraelskimi żołnierzami, zobaczą, jak wygląda ich codzienne życie. Wiele osób wyjeżdża kilkukrotnie.
Zdania w całej Norwegii są podzielone: część osób popiera podobne inicjatywy, uważa, że to nie tylko okazanie wsparcia, ale również wyjątkowe doświadczenie, inni krytykują wolontariat, powołując się na polityczne działania Izraela.

Sar-El, wikipedia.org
Źródło: dagen.no, zdjęcie frontowe: wikipedia.org

To może Cię zainteresować