Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytelnia

30 minut przyjemności za 55 000 koron

Udostępnij
na Facebooku
10
30 minut przyjemności za 55 000 koron

Norweg przyjechał na urlop do Gdańska. W ciągu jednej nocy przehulał... 55 000 koron!


Hulaj dusza, piekła nie ma


Turysta z Norwegii w nocy z 12 na 13 maja wybrał się z kolegami na imprezę do jednego z gdańskich klubów.

Do klubu weszli o godzinie 2:30, wyszli dwie godziny później. Dwie minuty przed trzecią Norweg kupił szampana za 999 złotych. Między 3:14 a 3:50 karta Norwega została obciążona 6 razy, każda transakcja opiewała na kwotę 4000 złotych. Kiedy Norweg zorientował się kosztowała go impreza, postanowił zawalczyć z bankiem - miał zamiar odzyskać 55 000 koron, które stracił podczas nocnych zabaw.

Bank DNB zbadał sprawę, ale rezultaty nie były dla Norwega korzystne. Według banku to właśnie właściciel karty dokonał wszystkich płatności, dlatego stan konta nie wróci do stanu sprzed wizyty w Gdańsku. Podczas każdej transakcji kod pin był wprowadzony poprawnie, Norweg posługiwał się dwiema kartami płatniczymi.

Party animals
foto: flickr.com/MattysFlicks

Mętne tłumaczenia
Norweg jest zdania, że został oszukany przez profesjonalistów, którzy obserwowali kod pin jego karty, kiedy płacił za szampana. Oszuści w tym czasie ukradli mu drugą kartę (do obu Norweg używał identycznego kodu pin), dokonali kilku płatności i niepostrzeżenie odłożyli kartę z powrotem do portfela. Mężczyzna dopiero po dwóch tygodniach zorientował się, że z konta zniknęło mu 55 000 koron. Zażądał zwrotu pieniędzy, jednak bank odrzucił tę reklamację - tłumaczenia klienta były niewystarczające i niespójne. Bank poradził Norwegowi, aby ten skierował sprawę do sądu.

Źródło: dn.no




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


pati muzia

31-01-2014 23:55

bardziej prawdopodobne wydaje ze mu dostukali zero za kazdym razem jak placil a ze nie zauwazyl ....
tak moze pisac debil co nigdy nie placil karta

gimbusy do luzek spac

robert bzyczus

31-01-2014 23:40

jak szampan kosztowal tysia to chyba wiadomo o jakim miejscu mowimy, zaplacil za kolegow i po godzinie opuscili lokal, to co sie bardziej prawdopodobne wydaje ze mu dostukali zero za kazdym razem jak placil a ze nie zauwazyl ....

K T

31-01-2014 23:21

Ale przeciez norsk byl w "nattklub" aka klubie nocnym, wiec moze w cene trunku w te 30 min bylo wliczone cos o czym opowiadac niechcial a za co by wolal aby bank zaplacil. A ze myslec norski duzo niepotrafia to niemysli ze moga mu dodac kare ewentualnie 30 000 NOK jeszcze bo akurat to socjalistyczno-sekciarskie prawo podaza za kazdym norskiem po calym swiecie dopoki niezostanie zniesione

PS. Norsk twierdzil ze ktos mu zabral karte a potem wlozyl spowrotem do kieszeni. Ciekawe jak to ma sie do teorii jasty na temat spraw niemozliwych aka zwrotu czegos przez Polaka Bo cos pisze o trzymaniu rak w kieszeniach

pati muzia

31-01-2014 23:16

zrób z chama pana hehe,
to tylko jasiu potrafi

pati muzia

31-01-2014 20:46

ty mu doradz zeby sie zaszyl
to nie bedzie chlal
a i niech sie pouczy z geografi ekonomicznej
bo skonczy jak jego krajanie w Kongo

pati muzia

31-01-2014 20:33

Tak mnie tylko zastanawia czy redakcje do przetlumaczenia tego artykulu zmotywowal fakt iz pare godzin wczesniej opublikowalem watek dokladnie na ten sam temat:

to nie wiedziales o tym ze piekne zurnalistki tematy do art znajduja na forum ?

K T

31-01-2014 12:44

Tak mnie tylko zastanawia czy redakcje do przetlumaczenia tego artykulu zmotywowal fakt iz pare godzin wczesniej opublikowalem watek dokladnie na ten sam temat: www.mojanorwegia.pl/forum/view/3/dyskusj...zaplacil.html#280511

Czy tez sami na to wpadli przegladajac sol.no czy tez dn.no

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok