Ciekawostki
Winda dla rowerów - niezwykły norweski wynalazek

Na pomysł ułatwiający życie rowerzystom wpadł Jarle Wanvik, prawdziwy entuzjasta podróży na dwóch kółkach.
Mechanizm rowerowej windy został uruchomiony po raz pierwszy 18 sierpnia 1993 roku. Dotychczas skorzystano z wynalazku ponad 300 000 razy. Skąd wziął się pomysł na takie nietypowe rozwiązanie? Wanvikowi nie podobało się, że aby dojechać rano do pracy na rowerze, trzeba zmierzyć się z dużym wzniesieniem, co wymaga sporego wysiłku i sprawia, że po pokonaniu dużego pagórka człowiek jest już zmęczony i spocony. Zainspirowany wyciągami narciarskimi, Wanvik postanowił wymyślić podobne udogodnienie dla osób przemieszczających się na rowerach. Tak narodziła się idea rowerowej windy.

fot. wikimedia.org
Jak działa ten wynalazek? Należy umieścić prawą stopę na wyznaczonym do tego miejscu na szynie. Lewą nogę trzymamy na pedale roweru. Następnie należy wcisnąć przycisk „start”... i to wszystko! Po chwili jesteśmy już na górnej stacji maszyny i tym samym, na szczycie wzniesienia. Urządzenia można użyć ponownie po 12 sekundach, w ciągu minuty z windy może skorzystać pięciu rowerzystów. Trasę pokonuje się z prędkością około 7,2km/h. We wcieleniu w życie projektu pomagali inżynier Stein Løvold i elektryk Magnar Wahl. Winda umieszczona jest przy 130 metrowym wzniesieniu o nazwie Brubakken.

fot. youtube.com
Mechanizm szybko stał się jedną z największych atrakcji turystycznych regionu, nie tylko wśród miłośników rowerowych wypraw.Ze względu na przepisy związane z bezpieczeństwem, w 2012 zmodernizowano wyciąg z zastosowaniem technologii CycloCable. Z windy korzystają nie tylko cykliści, ale również matki z dziećmi, które chcą pomóc sobie w podjechaniu pod spore wzniesienie z wózkiem. Finansowanie projektu wsparło Miljøpakken, stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego transportu w Trondheim. Norwegia znalazła się w rankingu 10 miast z największą ilością rowerzystów na świecie. Kraj zajął piąte miejsce, zaraz po Szwecji, Niemczech, Danii i Holandii. Oprócz obejrzenia (i być może skorzystania) z rowerowej windy, w Trondheim można odwiedzić jeszcze inne ciekawe miejsca, o których warto przeczytać tutaj.
Zdecydowana większość rowerzystów woli zjeżdżać niż podjeżdżać pod górkę. Jesteście zwolennikami takich rozwiązań jak rowerowa winda, czy może lubicie wyzwania i wolicie pokonywać samodzielnie takie wzniesienia?
źródło: trampe.no, archemon.com, vacacion.pl
źródło zdjęcia frontowego: screenshot/youtube.com
źródło zdjęcia frontowego: screenshot/youtube.com
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować