Ciekawostki
Uliczni muzykanci znikną z Torgallmenningen
23

Powodem są skargi mieszkańców i właścicieli sklepów.
Na największym placu w Bergen ucichnie muzyka. Tak postanowiło Grønn Etat, które chce zmienić zasady korzystania z centralnej przestrzeni miejskiej. Przed podjęciem decyzji zebrano opinie mieszkańców i sprzedawców, którzy pracują w okolicach Torgallmenningen. Okazało się, że wielu osobom przeszkadza muzyka dochodząca z placu. Sytuacja jest szczególnie niekomfortowa w sezonie, kiedy to „natężenie” ulicznych artystów jest największe.
– Przy tej muzyce pracuje się okropnie. Grajkowie katują tę samą piosenkę pod rząd przez jakieś dwanaście godzin. Czasem robią sobie 15 minut przerwy. To jest jak tortury – mówi pracownik jednego ze sklepów na Torgallmenningen.

foto: pixabay.com
W pewnych szczególnych przypadkach będzie można jednak uzyskać pozwolenie na uliczne muzykowanie. Jednak Ci muzycy, którzy zdecydują się na nielegalne granie, bez potrzebnego dokumentu będą upominani i usuwani z ulicy przez policję lub inne służby porządkowe. Zakaz muzykowania nie dotyczy innych części miasta np. Vågsallmenningen. Wystarczy więc przejść około trzech minut od głównego placu i już można grać na ulubionym instrumencie.
Wśród opinii zbieranych przed podjęciem decyzji pojawiły się również głosy, według których uliczne muzykowanie jest pewną, dość natarczywą, formą żebrania, które nie powinno być dopuszczalne na głownym placu w Bergen. Jednak najwięcej osób podkreślało, że życie i praca w zgiełku spowodowanym działalnością ulicznych grajków rzutuje na samopoczucie.

foto: pixabay.com
– Mieszkańcy i przedsiębiorcy na co dzień żyją w hałasie. Przeszkadza im to w normalnym codziennym funkcjonowaniu. W końcu uda nam się to zmienić – mówi Eiler Macody Lund, członek Rady Miasta z ramienia Frp.
Egil Eldøen, norweski wokalista i instrumentalista, apeluje o to, aby raczej położyć nacisk na kontrolowanie jakości muzyki prezentowanej przez ulicznych muzyków. Według niego da to większe efekty niż całkowite zakazy takiej działalności.
Zdania na temat nowego zakazu są podzielone.

foto: bt.no
Naprawdę jest ktoś, kto dobrowolnie przychodzi na Torgalmenningen, żeby posłuchać "muzyki", która jest tam grana? Tak tylko się zastanawiam.

foto: facebook.com/bergenstidende.no
Głupi pomysł. Zastanawiam się, jaka zapanuje tam atmosfera, kiedy będzie cicho. Myślę, że dobrze, jeśli miasto jest bardziej "żywe" i coś się w nim dzieje.
A wy co sądzicie o ulicznych muzykantach? Denerwują Was czy lubicie ich czasami posłuchać?
źródło: bt.no, ba.no
źródło zdjęcia frontowego: pixabay.com - CC0
Reklama
To może Cię zainteresować
16-11-2014 05:24
1
0
Zgłoś
15-11-2014 15:53
0
0
Zgłoś
15-11-2014 14:18
0
0
Zgłoś
15-11-2014 07:06
0
0
Zgłoś
15-11-2014 00:41
0
-2
Zgłoś