Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Policja zlikwidowała największą w Polsce plantację konopi (VIDEO)


Foto: KWP w Poznaniu

W poniedziałek w Radzewicach pod Kórnikiem policjanci kriminalni z Poznania zlikwidowali największą w Polsce plantację marihuany. Uprawa znajdowała się w podziemiach hali, której konstrukcja sugeruje, że wybudowana została specjalnie do przestępczego procederu – poinformowała policja.

Zabezpieczono 10 tysięcy krzaków konopi indyjskich - od małych sadzonek do półtorametrowych roślin oraz około 150 kilogramów suszu i 40 kilogramów gotowego do sprzedaży narkotyku (w kilogramowych paczkach). Zatrzymano dziewięć osób. Hala (o powierzchni około 1000 metrów kwadratowych) powstawała przez trzy lata, zdaniem policji - właśnie z myślą o plantacji.

  Wszystkim zatrzymanym przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uprawy, wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, konopi - informuje Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Chodzi o uprawę co najmniej kilku tysięcy sadzonek, przy czym plantacja mogła dostarczyć znacznej ilości ziela. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Śledczy prowadzący postępowanie oceniają, że zlikwidowana plantacja w Radzewicach mogła funkcjonować od września ubiegłego roku. W tym czasie przestępcy mogli co najmniej sześć razy zebrać "plony". Ile mogli zarobić na konopiach indyjskich? O tym funkcjonariusze mówić nie chcą

Trudno cokolwiek szacować. Na pewno chodzi o miliony złotych - kiwają głowami. I tłumaczą, że to największa znajdująca się pod dachem plantacja, jaką udało się zlikwidować w Polsce.

Gość
Wyślij


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok